Według mediów Platforma Obywatelska oferuje Prawu i Sprawiedliwości zgodę na referendum w sprawie daty wejścia do strefy euro, jeśli PiS poprze zmianę konstytucji, tak by można było przyjąć wspólną walutę. Konstytucjonalista Piotr Winczorek twierdzi, że taka zmiana jest możliwa. Wiesław Dębski (”Wirtualna Polska”) ocenia, że pomysł jest dobry, ale należałoby zmienić próg referendum, który obecnie wynosi 50 procent.
Łukasz Warzecha (”Fakt”) zgadza się, że tak duży próg jest błędem. Jest jednak przeciw wejściu do strefy euro - ocenia, że każdy pomysł, który oddala taki dzień, jest dobry. – Nie możemy powiedzieć, że nie wejdziemy do strefy euro, bo wynika to z Traktatu Akcesyjnego. Jednak dla nas byłoby to tak złe rozwiązanie, że należy to przeciągać, póki się da. Moim zdaniem strefa euro w obecnej postaci, przy obecnych prawnych uregulowaniach, nie ma szans na przetrwanie dłużej niż około 10 lat. Widać, że to trzeszczy w szwach. Państwa są na różnym poziomie rozwoju, mają różne potrzeby finansowe, nie mogą trwać w tej postaci – oświadczył publicysta.
Wiesław Dębski zaznaczył, że sprawa euro wymaga wciąż dyskusji. Dębski po lekturze wywiadu z premierem (w "Gazecie Wyborczej") odniósł wrażenie, że Donald Tusk jest ogromnym przeciwnikiem euro i odkłada podjęcie decyzji na nieokreśloną przyszłość.
Prezes PiS przedstawił propozycje podatkowe, na razie w bardzo ogólnym zarysie. Jarosław Kaczyński chce, aby ci którzy mają więcej, płacili więcej, a ci, co mniej – mniej. Warzecha ocenił, że to „populizm czystej wody”. Zaznaczył, że już teraz z II progu podatkowego wpływa minimalny odsetek z podatku dochodowego. Gdyby jeszcze stworzyć trzeci próg, zapewne jeszcze mniej przyniosłoby to pożytku budżetowi. Projekt wiąże z zapowiadaną podróżą Jarosława Kaczyńskiego po Polsce. Z kolei Wiesław Dębski zgadza się z prezesem PiS, ale uważa, że jego propozycje powinny pójść dalej.
Gośćmi audycji byli Wiesław Dębski ("Wirtualna Polska"), Łukasz Warzecha ("Fakt").
Rozmawiała Maja Borkowska
agkm