Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Tomasz Owsiński 05.09.2013

Publicyści: zmiany w OFE to działanie doraźne

Michał Szułdrzyński z "Rzeczpospolitej" uważa, że największym problemem proponowanych przez rząd zmian w OFE jest fakt, że to nie jest działanie mające na celu zabezpieczenie przyszłych emerytur tylko bieżące łatanie sytuacji budżetowej.
Wicepremier i minister finansów Jacek RostowskiWicepremier i minister finansów Jacek RostowskiPAP/Radek Pietruszka

- Jeżeli 120 mld zł. obligacji Skarbu państwa zostanie przesuniętych do ZUS, to o tyle zmniejszy się nasz dług. To działanie doraźne, te pieniądze nie zostaną formalnie przelane przez OFE do ZUS - zauważył gość audycji "Komentatorzy".

Wojciech Szacki z "Polityki Insight” powiedział, że OFE w zasadzie jest w likwidacji - Rząd robi wszystko, żeby zniechęcić ludzi do OFE. Powstaje zapis księgowy w ZUS i prognozy według, których będzie coraz mniej ludzi pracujących, a coraz więcej emerytów. Nie wykluczone, że za kilkadziesiąt lat kolejne rządy będą musiały uporać się z gigantyczną dziurą - dodał.

Według Michała Szułdrzyńskiego likwidacja OFE może być bardzo niebezpieczna dla gospodarki. - Państwo straci potencjalnego bardzo dobrego nabywcę akcji prywatyzowanych firm, a po drugie ciekaw jestem, jak będzie wyglądał rynek kapitałowy Skąd przedsiębiorcy będą pozyskiwali pieniądze na rozruszanie swoich przedsiębiorstw. Źródło finansowanie polskiej gospodarki może się w znacznej mierze ograniczyć - zauważył.

Wojciech Szacki uważa, ze wojna w sprawie OFE to ostatnia rzecz, której rząd teraz potrzebuje. - Jest pytanie, co zrobi Gowin, który występował jako obrońca OFE. To potencjalnie może skończyć się przyspieszonymi wyborami, bo Tusk mówił, że nie będzie szukał większości na siłę. Bez Gowina i kilku innych posłów większość w Sejmie jest na włosku - powiedział.

Rozmawiała Maja Borkowska.

to