Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Mirosław Mikulski 08.01.2011

Marzenia o czterech kółkach

W latach sześćdziesiątych tylko nielicznych Polaków stać było na własny samochód. Już posiadanie motocykla było czymś nobilitującym.
Mikrus MR-300Mikrus MR-300 fot. Wikpedia/Flickr: Mikrus czerwony, Michał Rydzy "Ijon" lic. CC.

Jak wspominał Jerzy Iwaszkiewicz, dziennikarz motoryzacyjny, w latach sześćdziesiątych, na naszych drogach królowały jednoślady wyprodukowane w Warszawskiej Fabryce Motocykli oraz świdnickiej WSK. Marzeniem każdego motocyklisty był jednak potężny Junak z silnikiem o pojemności 350 cm. Potem ten sam silnik montowany był w samochodach Mikrus. - Wszyscy bali się tym jeździć, ale jakby nie było, to był samochód – powiedział.

- Każdy chciał mieć cokolwiek, co by jechało – dodał. Młodzi ludzie marzyli o skuterze Lambretta. – Jak ktoś miał czerwoną Lambrettę w Warszawie, to miał wszystkie panienki w mieście – wspominał. Latem właściciele tych skuterów najchętniej odwiedzali basen Legii, gdzie zawsze było dużo ładnych dziewczyn. Polskim odpowiednikiem Lambretty była Osa, w której jak wspominał ciągle coś się psuło. - Osa z polskiej motoryzacji zrobiła największą karierę, bo linię montażową kupiły Indie – mówił.

Iwaszkiewicz przypomniał, że samochody kupowało się wtedy na talony, a auta zachodnie były rzadkością i wzbudzały na ulicach sensację. W Polsce, w latach sześćdziesiątych, produkowano Syrenę i Warszawę. – W Syrenie nie można było wrzucić biegu wstecznego – wspominał. Wzięły one jednak udział w Rajdzie Monte Carlo i dojechały do mety.

Pod koniec lat 60. w warszawskiej FSO ruszyła produkcja polskich fiatów 125p. Tym samochodem, w roku 1973, polscy rajdowcy pobili rekordy prędkości na dystansie 25 i 50 tysięcy kilometrów. W latach 70. rozpoczęto produkcję małego fiata czyli fiata 126p. – Ten samochód zmienił obraz kraju, jak pięćsetka we Włoszech - powiedział. W sumie wyprodukowano 3,5 miliona sztuk tych aut.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy. Aby to uczynić wystarczy kliknąć "Marzenia o czterech kółkach" w boksie "Posłuchaj".

Audycji "Trójkowy Wehikuł Czasu" można słuchać w piątek o 12.00.

(miro)