Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, około 140 tysięcy dodatkowych wyborców z zagranicy zadeklarowało chęć głosowania w II turze wyborów prezydenckich. Zgłoszenia ponad 374 tysięcy osób zapisanych do wyborów w ubiegłą niedzielę pozostają ważne. Oznacza to, że 12 lipca w II turze zagłosować za granicą może ponad pół miliona Polaków.
Wybory prezydenckie 2020. PKW podała dane ze 100 proc. obwodów głosowania
Prof. Tomasz Grzegorz Grosse, komentując wyniki głosowania poza granicami kraju, podkreślał, że mieszkający tam rodacy czują się odpowiedzialni za sprawy polskie.- Uważają za swój obowiązek nie tylko wzięcie czynnego udziału w wyborach, ale dostrzegają prawdopodobnie pewien związek pomiędzy swoją sytuacją a wyborem polskiej głowy państwa - powiedział.
Profesor wyjaśniał różnice w wynikach, jakie kandydaci osiągnęli w USA i w krajach Europy. - Dla Polonii amerykańskiej prezydent Andrzej Duda postrzegany jest jako opcja bardziej proatlantycka. Ta Polonia od wielu lat ma bardziej zabarwienie konserwatywne niż liberalne. Z kolei fenomen poparcia dla Rafała Trzaskowskiego wśród wyborców mieszkających w Europie to postrzeganie go jako kandydata bardziej "europejskiego" oraz wpływ liberalnych mediów na żyjące tam osoby - stwierdził gość audycji.
Wiceszef MSZ: mamy rekord frekwencyjny w wyborach za granicą. W drugiej turze będzie kolejny
Jarosław Guzy zgadzał się, że media europejskie często przedstawiają Polskę w złym świetle, co może mieć wpływ szczególnie na postawy młodszych ludzi żyjących poza krajem, zwracał także uwagę na zróżnicowanie wyników w zależności od miejsca zamieszkania. - Jest pojęcie "młodych wykształconych ludzi z wielkich miast", to są często ludzie, którzy wyemigrowali, znajdują się w nowym świecie, do niego aspirują, konformizują się. Część z nich wyemigrowała nie tylko do Poznania czy Warszawy, ale na Zachód, do wielkich metropolii, gdzie wzorce postępowe są jeszcze silniejsze - zaznaczył.
Czytaj także:
Jak poinformował wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk, frekwencja w I turze wyniosła 86,67 procent, a chcących głosować było prawie 2 razy więcej niż w wyborach 5 lat temu. Podkreślił również, że służby konsularne obsłużyły 10 razy większą liczbę pakietów wyborczych w głosowaniu korespondencyjnym.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: 24 Pytania - rozmowa poranka
Prowadzący: Paweł Lekki
Gość: prof. Tomasz Grzegorz Grosse, Jarosław Guzy
Data emisji: 30.06.2020
Godzina emisji: 20.33
PR24/PAP/ka