Premier Libanu Hassan Diab i wszyscy jego ministrowie podali się do dymisji w związku z ogromnym wybuchem w Bejrucie, który miał miejsce w zeszłym tygodniu. W eksplozji portowego składu saletry zginęło co najmniej 158 osób, a ok. 6 tys. zostało rannych. Rezygnacji rządu domagali się mieszkańcy Libanu podczas ulicznych demonstracji.
Do eksplozji w bejruckim porcie doszło 4 sierpnia. Wybuchło 2750 ton saletry amonowej, która mimo wielu ostrzeżeń przez sześć lat była składowana w portowym magazynie. Niszczycielski wybuch pogorszył i tak skomplikowaną sytuację społeczno-gospodarczą w Libanie. Eksplozja zniszczyła zapasy zboża i całą infrastrukturę w głównym porcie kraju, przez który przechodzi większość sprowadzanych dóbr. Ok. 300 tys. osób zostało bez dachu nad głową.
Liban: już ponad 150 ofiar eksplozji. WHO alarmuje, że państwu grozi katastrofa
Jak posklejać Liban i czy jest to w ogóle możliwe? Na powierzchni mniejszej niż województwo świętokrzyskie mieszka 6,8 mln ludzi, większość towarów trzeba sprowadzać z zagranicy, kraj jest podzielony na 3 rywalizujące i darzące się nieufnością grupy (chrześcijańskich maronitów oraz islamskich sunnitów i szyitów), graniczy ze skonfliktowanym z nim Izraelem oraz ogarniętą wojną domową Syrią, jest przeżarty korupcją i nepotyzmem oraz rozkradany latami przez określone rodziny i wreszcie biedny, choć milionerów tam też nie brakuje.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Kontrapunkt"
Prowadził: Michał Strzałkowski
Goście: dr Magdalena El Ghamari (Collegium Civitas w Warszawie), prof. Rafał Ożarowski (Wyższa Szkoły Administracji i Biznesu im. Eugeniusza Kwiatkowskiego w Gdyni)
Data emisji: 11.08.2020
Godzina emisji: 20.33