Abp Kondrusiewicz: sytuacja na Białorusi napawa wielką trwogą, potrzeba rozmów, prawdy i modlitwy
W środę przywódcy 27 krajów Unii Europejskiej rozmawiali o Białorusi na wideokonferencji Rady Europejskiej. We wspólnym stanowisku przyjętym na zakończenie wideoszczytu Unia nie uznała wyniku wyborów prezydenckich na Białorusi i potępiła fałszerstwa wyborcze oraz represje wobec obywateli Białorusi. Podjęto także decyzję o przekazaniu 53 milionów euro na wsparcie dla represjonowanych na Białorusi.
- Jeśli Białoruś miałaby się otworzyć na procesy demokratyczne, to w dużym stopniu pomoc ekonomiczna musiałaby płynąć z Unii Europejskiej - mówi prof. Młyńczyk. - Ale tak długo, jak będzie Łukaszenka, to jedyne co będzie mogła zrobić, to wprowadzać kolejne sankcje - dodaje.