IAR
Dariusz Adamski
01.02.2021
Szef dyplomacji UE nie rezygnuje z wizyty do Rosji. Chce spotkać się z Nawalnym
Szef unijnej dyplomacji nie rezygnuje z wizyty do Rosji w tym tygodniu, ale zapowiada starania o spotkanie z Aleksiejem Nawalnym. Poinformował o tym jego rzecznik pytany czy Josep Borrell zmieni plany w związku z wczorajszymi demonstracjami i masowymi aresztowaniami. Tysiące ludzi wyszły na ulice ponad 80 miast, aby zaprotestować przeciwko zatrzymaniu w ubiegłym tygodniu lidera opozycji Aleksieja Nawalnego, policja aresztowała ponad 5 tysięcy osób.
Posłuchaj
-
Aleksiej Nawalny może na kilka lat trafić do łagru - przewidują rosyjscy komentatorzy niezależni. Odwieszenia opozycjoniście starego wyroku domaga się federalna służba więziennictwa, a Prokuratura Generalna uznała żądanie za uzasadnione. Materiał Macieja Jastrzębskiego (IAR)
-
Zatrzymania po protestach w Rosji zetknęły się z krytyczną reakcją państw Zachodu [POSŁUCHAJ]
Czytaj także
Rzecznik Josepa Borrella powiedział na konferencji, że przemoc w Rosji i aresztowania osób, które wyrażają swoje opinie są nie do zaakceptowania. - To jedna ze spraw, którą szef unijnej dyplomacji zamierza poruszyć podczas rozmów ze swoim rosyjskim odpowiednikiem - dodał Peter Stano. Szef unijnej dyplomacji leci do Moskwy na zaproszenie ministra spraw zagranicznych Rosji. Rzecznik Josepa Borrella był też pytany czy będzie on zabiegał o spotkanie z liderem opozycji Aleksiejem Nawalnym. -Podczas przygotowań wizyt nie naciska się, ale wspólne uzgadnia program. Jeśli chodzi o Pana Nawalnego, jesteśmy w kontakcie z jego współpracownikami, żeby dowiedzieć się jakie są możliwości zorganizowania takiego spotkania. Ale teraz nie mogę niczego potwierdzić - powiedział rzecznik szefa unijnej dyplomacji. Szczegółowy plan wizyty w Rosji ma być opublikowany przed wylotem Josepa Borrella do Moskwy planowanym w czwartek.
Zastrzeżenia i wątpliwości dotyczące wizyty szefa unijnej dyplomacji w Rosji zgłosiły Polska i kraje bałtyckie, które argumentują, że to nie jest dobry moment na takie podróże. Te państwa uważają, że Josep Borrell powinien najpierw polecieć na Ukrainę, która doświadczyła rosyjskiej agresji i że należałoby też przeprowadzić konsultacje ze Stanami Zjednoczonymi.
IAR/dad
tagi: