Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Dariusz Adamski 21.02.2021

Wiceszef KE: Rosja ignoruje orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ws. Nawalnego

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Josep Borrell napisał na Twitterze, że "rosyjskie sądy nadal ignorują orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Aleksieja Navalnego". Zapowiedział, że w poniedziałek podczas posiedzenia Rady ds. Zagranicznych szefowie 27 państw będą rozmawiać nad dalszymi krokami, które podejmie Unia Europejska w tej sprawie.

Lider rosyjskiej opozycji od 17 stycznia przebywa w areszcie tymczasowym. 2 lutego moskiewski sąd odwiesił politykowi stary wyrok i nakazał wysłanie go do kolonii karnej na 2 lata i 8 miesięcy. Wczoraj moskiewski sąd odrzucił apelację Aleksieja Nawalnego w sprawie odwieszenia starego wyroku. Jednocześnie sąd postanowił zaliczyć politykowi na poczet odbytej już kary jeszcze dodatkowe kilkadziesiąt dni.

W związku z tymczasowym aresztowaniem i kolejnymi procesami sądowymi, adwokaci Aleksieja Nawalnego wystąpili do Trybunału w Strasburgu o zastosowanie nadzwyczajnego rozwiązania i wzięcie opozycjonisty pod ochronę. Na podstawie 39. reguły regulaminu, Europejski Trybunał Praw Człowieka może w nadzwyczajnej sytuacji zażądać wypuszczenia na wolność osoby, jeśli istnieje uzasadnione podejrzenie, iż zagrożone jest jej życie i zdrowie. Przepis ten przewiduje uwolnienie jedynie do czasu prawomocnego orzeczenia sądu. W postanowieniu ETPC napisano, że uwolnienie Aleksieja Nawalnego musi nastąpić z "efektem natychmiastowym", z uwagi na "generalne warunki obecnego przetrzymywania" opozycjonisty i na "rodzaj oraz skalę ryzyka dla jego życia".

Zgodnie z międzynarodowymi przepisami, Rosja jest zobowiązana niezwłocznie wykonać żądanie Trybunału. Jednak, jak podał portal "Meduza", resort sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej napisał w komunikacie, że "żądanie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jest niewykonalne".

Kreml poinformował, że nie przychyli się do żądania sędziów w Strasburgu, ponieważ stanowiłoby to ingerencję w działalność rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości. Część rosyjskich prawników przypomina, że w przeszłości Rosja już nie raz opóźniała wdrożenie zaleceń strasburskiego Trybunału.


IAR/dad