Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PR dla Zagranicy
Dariusz Adamski 01.05.2021

Stanisław Żaryn: Rosja nie zmienia swojego wrogiego działania wobec innych państw

Ogłoszenie decyzji o wycofaniu wojsk z okolic Ukrainy w żadnej mierze nie powinno być odczytywane jako wycofanie się Kremla z drogi agresji wobec innych państw - uważa Stanisław Żaryn, rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych.

Jak zaznacza Stanisław Żaryn w obszernym komentarzu na temat najnowszej sytuacji politycznej za wschodnią granicą Polski, nawet wycofanie ostatniej partii wojsk skierowanych w rejon Ukrainy nie zmienia stanu zagrożenia dla Kijowa. - Rosja wciąż prowadzi wojnę przeciwko Ukrainie, okupuje jej terytorium i wytwarza dodatkową presję polityczno-militarną. Rosja pozostaje krajem realnie zagrażającym innym. Drobnymi krokami powiększa swoje możliwości oddziaływania i zdolności do podejmowania wrogich wobec Zachodu aktywności - uważa Żaryn.

W jego ocenie, widać to doskonale po relacjach Rosji i Białorusi. - Kreml krok po kroku realizuje założenia związane z umocnieniem kontroli nad Mińskiem. Symbolem coraz większej presji wywieranej przez Rosję na Białoruś może być zmiana ambasadora Rosji w Mińsku. Obsadzenie na tym stanowisku Jewgienija Łukjanowa, doświadczonego przedstawiciela rosyjskiej nomenklatury, oznacza zaostrzenie kursu Kremla wobec Aleksandra Łukaszenki. Rozpoczęcie misji przez Łukjanowa oznaczać może również wzmocnienie prowadzonej z Mińska propagandy wrogiej wobec Polski - zaznaczył rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych. W przeszłości Łukjanow był zaangażowany w promowanie kremlowskiej propagandy atakującej Polskę, NATO i UE za wydarzenia podczas tzw. Majdanu na Ukrainie.

Łukaszenka podporządkowany Kremlowi 

10 marca br. Duma Państwowa pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Jewgienija Łukjanowa na stanowisko ambasadora Federacji Rosyjskiej w Republice Białorusi. Decyzja ta oznacza wzmocnienie presji Moskwy na Mińsk. J. Łukjanow zastąpi na stanowisku Dmitrija Mieziencewa, dyplomatę o koncyliacyjnym nastawieniu. - Dotychczasowy ambasador Rosji  na Białorusi, realizując politykę Kremla, pozwalał Aleksandrowi Łukaszence zachować pozory niezależności, ograniczając do niezbędnego minimum konsultacje dwustronne. Wraz ze zmianą ambasadora pozycja Łukaszenki może znacząco osłabnąć, jest ona bowiem oczywistym sygnałem, że Kreml systematycznie podporządkowuje sobie Łukaszenkę, ograniczając jakiekolwiek przejawy jego niezależności - czytamy w komentarzu.

Stanisław Żaryn zaznacza, że Łukajnow to doświadczony polityk w realizowaniu polityki Kremla. - Był on jednym z najaktywniejszych promotorów rosyjskich tez oskarżających NATO  i UE o finansowanie Majdanu na Ukrainie czy też wskazujących Polskę jako państwo, na którego terytorium szkoleni byli „bojownicy Zachodu”. Wraz z objęciem przez niego funkcji agresywna wobec Polski propaganda prowadzona z Mińska może zostać wzmocniona - przyznał Stanisław Żaryn.