IAR
Dariusz Adamski
12.01.2022
Marcin Przydacz w Brukseli: nie ma zgody NATO na redukcję sił na wschodniej flance
Nie ma zgody w NATO na redukcję sił Sojuszu na wschodniej flance, czego domaga się Rosja - zapewnił w Brukseli wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. Wiceszef MSZ uczestniczył w Radzie NATO-Rosja, zwołanej po prawie 2,5-letniej przerwie.
- To co powinno nas cieszyć jako wschodnią flankę, to że nie było ani jednego głosu, który mówiłby o gotowości do rozmów w tej sprawie - powiedział wiceminister spraw zagranicznych.
Marcin Przydacz dodał, że nie ma też zgody na drugie żądanie Rosji, czyli gwarancje, że Sojusz nie będzie rozszerzał się na Wschód i nie przyjmie w przyszłości Ukrainy i Gruzji. - Wszyscy sojusznicy w sposób pryncypialny i spójny mówili, że nie ma zgody na to, aby próba odtworzenia jakiś stref wpływów kontrolowanych przez supermocarstwa miała być podstawową jakiejkolwiek negocjacji czy dyskusji - dodał wiceminister Przydacz.
00:29 11497310_1.mp3 Marcin Przydacz: nie ma też zgody na drugie żądanie Rosji, czyli gwarancje, że Sojusz nie będzie rozszerzał się na Wschód i nie przyjmie w przyszłości Ukrainy i Gruzji (IAR)
Także wiceszefowa amerykańskiej dyplomacji Wendy Sherman podkreśliła po spotkaniu, że każdy kraj ma prawo do wybory własnej drogi.
Po wtorkowej Radzie NATO-Rosja nie uzgodniono nowego terminu spotkania przedstawicieli państw Sojuszu i władz w Moskwie.
IAR/dad