Jego zdaniem "żadnego porozumienia pokojowego z Rosją być nie może". - Z Rosją możemy podpisać tylko jej kapitulację - oświadczył Ołeksij Daniłow na antenie ukraińskiej telewizji.
Jak zwraca uwagę portal Ukrainska Prawda, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy ocenił, że wojska rosyjskie nie są w stanie do 9 maja - jak według nieoficjalnych doniesień zaplanowano na Kremlu - zająć południa Ukrainy i dojść do granicy z nieuznawanym mołdawskim Naddniestrzem.
Sekretarz RBNiO powtórzył również za szefem ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryłem Budanowem, że w Rosji 9 maja może zostać ogłoszona powszechna mobilizacja. 9 maja obchodzony jest w tym kraju Dzień Zwycięstwa nad Niemcami hitlerowskimi w II wojnie światowej.
Ołeksij Daniłow, jak pisze agencja Interfax-Ukraina, wypowiedział się również krytycznie na temat Węgier, które "otwarcie mówią o swojej współpracy z Rosją". Jego zdaniem Węgry "zostały uprzedzone przez Putina, że będzie napaść na Ukrainę", a także "liczyły na to, że będą mogły zabrać część terytorium".
Zdecydowane słowa sekretarza RBNiO
Już wcześniej Ołeksij Daniłow w wywiadzie dla "Ukrainskiej Prawdy" podkreślał, że "nie wierzy w żadne porozumienie pokojowe Ukrainy z Rosją, ponieważ w przeszłości zawarto już wiele takich traktatów, a Moskwa zawsze łamała dane słowo".
- Dla mnie osobiście zwycięstwo w wojnie z Rosją oznaczałoby możliwość, by wreszcie zbudować Ukrainę na nowo. (...) To nasza historyczna szansa, żeby w końcu tego dokonać. Uważam, że jeśli po zakończeniu konfliktu na Ukrainę powrócą te wszystkie negatywne procesy, które obserwowaliśmy w ciągu minionych trzydziestu lat, to Bóg nam tego nie wybaczy. Kolejnej okazji nie otrzymamy - ocenił.
PAP/ho