Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Dariusz Adamski 01.07.2022

Zbigniew Rau: podziękowałem ministrowi Kulebie za szybką interwencje ws. wypowiedzi ambasadora w Niemczech

Odbyłem rozmowę z moim przyjacielem Dmytro Kuleba w związku z fałszującymi historię wypowiedziami ambasadora Ukrainy w Niemczech, podziękowałem mu za szybką publiczną interwencję w tej sprawie - przekazał w czwartek wieczorem szef MSZ Zbigniew Rau.

"Odbyłem rozmowę z moim przyjacielem MSZ Ukrainy Dmytro Kulebą w związku z fałszującymi historię wypowiedziami Amb. Ukrainy w Niemczech. Podziękowałem min. Kulebie za szybką publiczną interwencję w tej sprawie" - napisał na Twitterze szef MSZ Zbigniew Rau.

Odniósł się też do tego szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta Jakub Kumoch. "Ukraińskie MSZ dystansuje się od słów ambasadora Ukrainy w Niemczech na temat historii polsko-ukraińskiej. Bo trudno się od nich nie zdystansować" - napisał Kumoch.

MSZ Ukrainy: stosunki z Polską w szczytowym momencie

Ukraińskie MSZ w swoim oświadczeniu stwierdziło, że stosunki między Ukrainą a Polską są teraz w szczytowym momencie, a Ukraina dziękuje Polsce za bezprecedensowe wsparcie w walce z rosyjską agresją.

"Nic nas nie dzieli, bo zarówno w Kijowie, jak i w Warszawie jest pełne zrozumienie potrzeby zachowania jedności w obliczu naglących zagrożeń. Słowa ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka, wypowiedziane w rozmowie z niemieckim dziennikarzem, są jego osobistym zdaniem i nie odzwierciedlają stanowiska Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy" - oświadczyło ukraińskie MSZ.

Z informacji PAP wynika, że odbyły się nieformalne konsultacje między MSZ Polski i Ukrainy, jak wyjść z sytuacji stworzonej przez wypowiedź ambasadora.

Jak relacjonowały media, w rozmowie z niemieckim dziennikarzem ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk został m.in. zapytany o masakry polskiej ludności, którymi miał dowodzić lider OUN Stepan Bandera. Ambasador miał powiedzieć, że we wskazanym okresie dochodziło zarówno do masakr Polaków, jak i Ukraińców. - To była wojna - stwierdził polityk. 


PAP/dad