W wywiadzie dla amerykańskiej telewizji NBC News szef polskiej dyplomacji powiedział, że uruchomienie mobilizacji w Rosji dowodzi, iż Wadimir Putin przegrywa wojnę na Ukrainie. Wyraził jednak przekonanie, że mobilizacja nie pomoże Rosji. - Jest bardzo mało prawdopodobne, że ci, którzy są teraz mobilizowani, którzy są słabo wyszkoleni i słabo wyposażeni, zmienią przebieg wojny - mówił minister. Zbigniew Rau dodał, że mobilizacja może zmienić stosunek Rosjan do wojny, ponieważ każda rodzina znajdzie się w sytuacji, że jej bliscy zostać mogą zostać wysłani na Ukrainę i zabici.
Szef polskiej dyplomacji powiedział też, że odpowiedź na użycie przez Rosję broni nuklearnej powinna być zdecydowana i stanowcza. - NATO powinno odpowiedzieć w sposób konwencjonalny, ale odpowiedź ta powinna być niszcząca. To jest jasny komunikat, który sojusz NATO wysyła teraz do Rosji - powiedział minister.
Zbigniew Rau oświadczył również, że z prawnego punktu widzenia referenda na zajętych przez Rosję terytoriach nie mają znaczenia, ponieważ społeczność międzynarodowa nie uzna ich wyników. - Jednak może to pomóc Władimirowi Putinowi uzasadnić podjęcie przez niego nadzwyczajnych środków - powiedział szef polskiego MSZ.
IAR/dad