Sekretarz stanu ds. polityki europejskiej w MSZ Arkadiusz Mularczyk ocenił, że poza spotkaniem Wołodymyra Zełenskiego z Joe Bidenem istotne są również rozmowy z amerykańskimi kongresmenami i senatorami. „To jest szczególne ważne, bo po wielu miesiącach wojny jest pewne zmęczenie, nie tylko w Europie, ale także w USA. Są różne głosy czy wspierać Ukrainę, jak mocno i dzisiaj ta wizyta na pewno da drugi, mocny, i głęboki oddech. Jestem przekonany, że Ameryka nadal będzie bardzo mocno wspierać Ukrainę” - mówił Arkadiusz Mularczyk.
Wiceszef polskiego MSZ ocenił, że dla Ukrainy kluczowe jest wygranie wojny lub zawarcie pokoju, którego warunkiem będzie wycofanie się Rosjan ze wszystkich okupowanych terenów od 2014 roku. Dodał, że ważne jest również zmuszenie Moskwy poprzez presję międzynarodową do wypłaty reparacji wojennych za zniszczenia i wykorzystania w tym celu zamrożonych rosyjskich aktywów w Europie.
„Amerykanie dumnie stoją razem z Ukraińcami“ - tymi słowami prezydent Joe Biden powitał ukraińskiego prezydenta w Białym Domu. Wołodymyr Zełenski przyleciał do Waszyngtonu w pierwszej zagranicznej podróży od rozpoczęcia przez Rosję inwazji na Ukrainę. Wizyta Zełenskiego w Białym Domu, a potem także w Kongresie ma być manifestacja poparcia USA dla Ukrainy.
Na dziedzińcu Białego Domu prezydenta Ukrainy powitali amerykański prezydent Joe Biden i jego żona Jill Biden. Wołodymyr Zełenski ubrany był w wojskowy sweter i spodnie w kolorze moro oraz ciężkie buty. Ukraiński prezydent ubiera się tak od początku rosyjskiej inwazji.
Prezydenci USA i Ukrainy rozmawiają teraz w Białym Domu, po czym mają spotkać się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Amerykańscy dyplomaci, wśród nich sekretarz stanu Antony Blinken potwierdzili już, że Ukraina otrzyma od Stansów Zjednoczonych systemy obrony przeciwlotniczej Patriot. Dzięki temu będzie mogła skuteczniej bronić się przed rosyjskimi bombardowaniami. Taka właśnie broń była głównym postulatem strony ukraińskiej.
Wizyta w USA jest pierwszą zagraniczną podróżą ukraińskiego prezydenta od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Od 24 lutego Zełenski nie opuszczał kraju. Kilkanaście godzin temu ukraiński prezydent dojechał pociągiem z Ukrainy do Przemyśla. Do bazy sił powietrznych Andrews pod Waszyngtonem dotarł amerykańskim rządowym samolotem.
IAR/ks