Każdy kraj będzie musiał pokazać szczegółowy, długoterminowe plany dojścia do neutralności klimatycznej. Każdy będzie musiał przyśpieszyć odchodzenie od węgla Państwa biedniejsze i te najbardziej narażone ze względów geograficznych muszą dostać więcej pieniędzy od tych, którym bardziej się poszczęściło
Co roku - spotkanie na wysokim szczeblu: ministrowie będą przyglądać się postępom.
Takie są założenia projektu. To jednak dopiero początek. Proces przypomina licytację. Stawka może zostać podbita, albo - co bardziej prawdopodobne - obniżona. Są stolice, którym zależeć będzie na złagodzeniu postanowień - ze względów gospodarczych i społecznych
Gospodarz, brytyjski premier, wraca dziś na szczyt. Boris Johnson zaapeluje wieczorem do delegatów, by zdecydowali się na odważne kroki. I ostrzeże, że ich brak oznaczać będzie poważne kłopoty lub tragedię klimatyczną. Szczyt w Glasgow ma skończyć się w piątek.
Tymczasem dziś ukazała się deklaracja dotycząca pojazdów zeroemisyjnych. W sumie ponad 100 podpisów. Jest również podpis Polski. Chodzi o skończenie ze sprzedażą aut spalinowych do 2040, a na lepiej rozwiniętych rynkach, w tym naszym - do 2035 roku.
IAR/dad