Jak przypomina portal, rafineria Schwedt, której głównym właścicielem jest rosyjski Rosnieft, przerabia rocznie między 10-11 milionów ton ropy. Dotychczas była to ropa rosyjska dostarczana przez ropociąg "Przyjaźń", jednak z racji embarga na rosyjską ropę, które ma wejść w życie pierwszego stycznia 2023, rafineria nie będzie mogła dalej korzystać z tej opcji. Planuje się, że 5-6 milionów ton będzie dostarczane przez port w Rostocku. W założeniach pełnomocnika rządowego Michaela Kellnera reszta ropy miała być dostarczana przez Naftoport w Gdańsku i pochodzić z Kazachstanu. Rozmowy o dostawach utknęły póki co w martwym punkcie.
Polska stawia warunek wywłaszczenia Rosnieftu w tej rafinerii. Niemcy nie zgadzają się na to. Powody braku porozumienia z Kazachstanem nie są znane, ale jednym z głównych problemów, jest brak stosownej nitki dostawczej, która by nie przechodziła przez Rosję - czytamy na binesalert.pl.
Miejscowi politycy z ramienia partii CDU, tacy jak starosta powiatu Karina Dörk, już od dawna żądają, aby kontynuować współpracę z Rosjanami w Schwedt bez względu na terror wojenny i agresję na Ukrainie.
Źródło: biznesalert.pl