Mariusz Błaszczak napisał w mediach społecznościowych, że wkrótce po zatwierdzeniu przez Kongres USA sprzedaży dla polskiego wojska tych najnowocześniejszych zestawów artylerii dalekiego zasięgu nastąpi finalizacja kontraktu.
Na początku lutego zgodę na sprzedaż Polsce systemów HIMARS wydał Departament Stanu USA. Wówczas do Kongresu została przekazana nota, która rozpoczynała procedurę. Teraz Kongres USA - poprzez "milczącą zgodę" - notyfikował decyzję Departamentu Stanu.
00:25 12216708_1.mp3 Wiceszef resortu obrony Wojciech Skurkiewicz powiedział w Programie Trzecim Polskiego Radia, że decyzja Kongresu to bardzo ważny krok w całej procedurze (IAR)
Niemal 500 HIMARS-ów dla polskiego wojska
Polska planuje kupić od Stanów Zjednoczonych blisko 500 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych dalekiego zasięgu HIMARS, wraz amunicją, sprzętem pomocniczym, częściami zamiennymi i pakietem ćwiczebnym. Na wstępne zapytanie ofertowe polskiego MON-u dotyczące kupna tak dużej liczby wyrzutni, producent - firma Lockheed Martin - poinformował, że na początku może zaoferować ok. 200 wyrzutni. Do tej pory w sumie na potrzeby USA i wszystkich nabywców HIMARS-ów nie wyprodukowano ich tyle, ile chce zamówić Polska.
00:19 12216550_1.mp3 Rzecznik rządu Piotr Mueller powiedział, że zgoda na zakup przez Polskę kolejnych wyrzutni Himars to gwarancja bezpieczeństwa naszego kraju (IAR)
Ponieważ producent HIMARS-ów nie jest w stanie w krótkim czasie zapewnić tak wielkiej liczby wyrzutni tylko dla Polski, w związku z tym MON zdecydował się na dodatkowy zakup 218 koreańskich wyrzutni K239 Chunmoo.
W pierwszym pakiecie do Polski ma trafić 20 wyrzutni HIMARS - 18 bojowych i dwie ćwiczebne. Dopiero w kolejnych latach stopniowo będą do nas docierać kolejne wyrzutnie. Docelowo pierwsze 36 zestawów ma być posadowionych na oryginalnych amerykańskich ciężarówkach Oshkosh M1140, zaś kolejne ponad 450 HIMARS-ów ma być dostosowanych do polskich ciężarówek Jelcz.
IAR/PAP/dad