Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Dariusz Adamski 22.02.2022

"Putin jest teraz naszym wrogiem!". Niemieckie media bez ogródek

"Putin chce rozszerzyć swoją strefę wpływów na Europę. Siłą broni, wojną! To również sprawi, że nasze życie w Niemczech stanie się bardziej niepewne. W nowym świecie Putina nie możemy już liczyć na bezpieczeństwo granic, na pokój" - ostrzega naczelny redaktor dziennika "Bild" Johannes Boie.

Rosja "od lat atakuje kraje Zachodu. Za pomocą ataków hakerskich. Kłamstwem i propagandą, np. na kanale Russia Today. (Putin - red.) kazał zastrzelić człowieka w Tiergarten, w Berlinie. Jego »Grupa Wagnera« morduje na całym świecie. Teraz prawdopodobnie zginie wielu Ukraińców. Putin nie dba o swoich obywateli. Ten konflikt pogrąży miliony Rosjan w ubóstwie" - uważa naczelny redaktor "Bilda" Johannes Boie.

Putin chce "rozszerzyć swoją strefę wpływów na Europę. Siłą broni, wojną! To również sprawi, że nasze życie w Niemczech stanie się bardziej niepewne. W nowym świecie Putina nie możemy już liczyć na bezpieczeństwo granic, na pokój" - podkreśla autor.

Zdaniem szefa dziennika "Bild" dla Niemiec "oznacza to, że: po pierwsze - potrzebna jest nowa Ostpolitik. Putin jest teraz naszym wrogiem! SPD musi swoją miłość do Rosji ograniczyć tylko do narodu rosyjskiego, który nie chce wojny. Ale natychmiast skończyć z uczuciem do Putina. Tzw. byłego kanclerza Schroedera, wspólnika Putina, należy natychmiast pozbawić wszelkich pieniędzy i wsparcia".

"Bez sprawnej armii Niemcy nie mogą przeciwstawić się agresorom"

Po drugie, potrzebna jest całkowicie nowa polityka obronna. "Broń, technologia, żołnierze! Nikt nie lubi o tym mówić. Jednak bez sprawnej armii Niemcy nie mogą przeciwstawić się agresorom takim jak Putin, a w przyszłości prawdopodobnie także prezydent Xi (Chiny - red.). Minister obrony [...] nie potrafi nawet szybko dostarczyć na Ukrainę marnych 5 tys. hełmów. Niemcy muszą masowo inwestować we własną armię - i wreszcie zapłacić NATO więcej pieniędzy".

"Kwestie te nie są popularne. Ale są one konieczne. Putin już strzela" - konkluduje Johannes Boie.


PAP/dad