Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Dariusz Adamski 07.04.2022

Białoruscy szpiedzy w Polsce? Żandarmeria Wojskowa zatrzymała podejrzanych

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu poinformował o zatrzymaniu przez Żandarmerię Wojskową dwóch obywateli Białorusi, którzy są podejrzani o szpiegostwo. - Dokonywali rozpoznania obiektów wojskowych i cywilnych o krytycznym znaczeniu dla obronności Polski - powiedział. 

Dwóch obywateli Białorusi usłyszało zarzuty szpiegostwa na rzecz służb wywiadowczych Białorusi - przekazał prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Rzecznik poinformował, że na wniosek prokuratury sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla podejrzanych.

Działalność szpiegowska

- Według ustaleń służby kontrwywiadu wojskowego mężczyźni ci prowadzili działalność szpiegowską, między innymi dokonywali rozpoznania obiektów wojskowych i cywilnych o krytycznym znaczeniu dla obronności naszego kraju. Podejrzanym za przestępstwo szpiegostwa grozi do 10 lat pozbawienia wolności - mówił rzecznik.

Mężczyźni zostali zatrzymani przez Żandarmerię Wojskową w poniedziałek.

Posłuchaj
00:16 11672526_1.mp3 Prokuratura ze względu na charakter sprawy nie ujawnia szczegółów - (IAR)

W marcu tego roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych  podjęło decyzję o wydaleniu 45 rosyjskich dyplomatów, którzy mieli prowadzić działalność szpiegowską na rzecz Kremla. Rosjanie dostali pięć dni na opuszczenie kraju - poza jedną osobą, która musiała wyjechać z Polski już w ciągu 48 godzin. O wydalenie dyplomatów wnioskowała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która rozpracowała ich działalność wywiadowczą przeciwko Polsce.

Jak przekazał 28 marca rzecznik resortu dyplomacji Łukasz Jasina "ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew poinformował, że wszyscy rosyjscy dyplomaci, którzy otrzymali polecenie wyjazdu z Polski, opuścili już terytorium RP".
 
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała wcześniej również Polaka, który miał szpiegować na rzecz rosyjskiego cywilnego wywiadu SWR. Mężczyzna, pracując w warszawskim urzędzie, przekazywał Rosji cenne operacyjnie dane. - Oceniamy, że jego działalność, współpraca ze służbami rosyjskimi była realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa - mówił Stanisław Żaryn.


IAR/PAP/dad