Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Dariusz Adamski 21.04.2022

Wywiad Ukrainy: Rosjanie zabijają wolontariuszy, izolują od Ukrainy okupowane miejscowości

"Rosjanie całkowicie izolują od Ukrainy okupowane miejscowości, zabraniają ewakuacji mieszkańców. Pojawiły się informacje o rozstrzelaniu wolontariuszy" - pisze w czwartek wywiad wojskowy Ukrainy. Z kolei jak poinformował w czwartek doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko, w miejscowości Manhusz pod Mariupolem Rosjanie wykopali kilka masowych grobów i ciężarówkami zwożą tam ciała ofiar.
Posłuchaj
  • Według ukraińskich władz Mariupola - Rosjanie w okupowanym mieście represjonują ludność. Kopane też mają być masowe groby w celu grzebania ofiar rosyjskich zbrodni. Rosjanie nie zaprzestają też bombardowań zakładów Azowstal, gdzie znajdować się może do 1000 cywilów. Materiał Pawła Buszki (IAR)
Czytaj także

Według stanu z czwartku zablokowane są wszystkie okupowane miejscowości w rejonie wełykoburłuckim w obwodzie charkowskim - poinformował wywiad. Wyjazd z nich jest możliwy tylko na terytorium Rosji.

Jak dodano, obowiązuje tam "całkowity zakaz dostarczania humanitarnych ładunków z terytorium kontrolowanego przez Ukrainę". "Miejscowych mieszkańców Rosjanie ostrzegli, że wolontariusze, którzy próbują dostarczać pomoc, są rozstrzeliwani. Niedawno pojawiła się informacja o rozstrzelaniu wolontariuszy, którzy jechali z miejscowości Szewczenkowe" - czytamy.

W okolicy według stanu ze środy nie ma łączności mobilnej. Wiele miejscowości zostało bez dostaw prądu. Nie działają bankomaty, a jedzenie jest sprzedawane po zawyżonych cenach - wylicza wywiad. Według niego na miejscu nie ma pomocy medycznej i dostaw leków. Drogi, w tym gruntowe, są zaminowywane. 

Pod Mariupolem Rosjanie wykopali kilka masowych grobów

"W wyniku długich poszukiwań i identyfikacji miejsc masowego pochówku zmarłych mieszkańców Mariupola ustaliliśmy fakt zorganizowania i masowego pochówku ofiar w miejscowości Manhusz" - napisał doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko w komunikatorze Telegram.

Jak dodał, Rosjanie wykopali kilka zbiorowych grobów, a każdy z nich ma do 30 metrów. "Ciężarówkami zwożą ciała ofiar, faktycznie po prostu zrzucając ich kopcem" - czytamy.

Według niego ciała są zapakowane w plastikowe worki. "To znowu potwierdza nasze wcześniejsze informacje o nagromadzeniu ciał zabitych w innym miejscu" - dodał. "To bezpośredni dowód wojskowych zbrodni i próby ich ukrycia" - ocenił.

Andriuszczenko opublikował zdjęcia, które - jak przekazał - pokazują lokalizację zbiorowych pochówków.

Wcześniej tego dnia mer oblężonego przez Rosjan miasta Wadym Bojczenko poinformował, że pod Mariupolem na 30-metrowym odcinku wykopano zbiorowe groby. "Nasi miejscowi opowiedzieli, że dzisiaj pod Manhuszem wykopano (na długości) 30 metrów zbiorowe groby i ciężarówkami przywożą ciała, które próbują tam pochować" - powiedział mer.


PAP/dad