Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Dariusz Adamski 03.07.2022

Szef MON: otrzymaliśmy 8 tys. zgłoszeń do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej

Wojsko-służba zasadnicza-przysięga W dziesięciu miejscach w Polsce zakończyły się kursy podstawowe dla kandydatów do zasadniczej dobrowolnej służby wojskowej. 28-dniowe przeszkolenie zakończyły wojskowe przysięgi. Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, który był na jednej z takich przysiąg w Nowym Dworze Mazowieckim powiedział, że to historyczny moment.

Minister podkreślił, że wprowadzenie ochotniczej służby zasadniczej to odpowiedź na międzynarodową sytuację i zmieniające się środowisk bezpieczeństwa. Szef MON przypomniał, że na Ukrainie toczy się wojna podobna do tej z czasów drugiej wojny światowej. - Dochodzi do zbrodni wojennych, ludność cywilna jest mordowana przez władze rosyjskie  - powiedział Mariusz Błaszczak.

Wicepremier zaznaczył, że dlatego rolą polskich władz jest stworzenie armii, która będzie w stanie skutecznie odeprzeć wroga. Wicepremier Mariusz Błaszczak dodał, że siły zbrojne będą zdolne do obrony kraju jeśli będą liczniejsze, dobrze uzbrojone i osadzone w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego. Szef MON przypomniał, że do 2015 roku poprzednie rządy likwidowały wiele jednostek wojskowych. Teraz - jak mówił wicepremier Mariusz Błaszczak - wojsko jest rozbudowywane i doposażane.

Minister dodał, że spośród osób, które dziś złożyły wojskową przysięgę w Nowym Dworze Mazowieckim, większość chce związać się z armią. W skali całej Polski jest to 70 procent ochotników. Według Mariusza Błaszczaka reszta przeszkolonych osób też jest ważna dla systemu bezpieczeństwa, bo to osoby obeznane z bronią i wiedzące, gdzie w razie kryzysu się zgłosić i jak się szybko zorganizować.


Posłuchaj
00:27 11823154_1.mp3 Mariusz Błaszczak, który był na jednej z takich przysiąg w Nowym Dworze Mazowieckim powiedział, że to historyczny moment (IAR)

 

W niecałe dwa miesiące funkcjonowania ustawy o obronie ojczyzny i uruchomienia naboru do nowego rodzaju służby zgłosiło się około 8 tysięcy osób. Do końca roku armia przygotowała w sumie 15 tysięcy miejsc dla takich ochotników. Po 28 dniach podstawowego przeszkolenia i złożeniu przysięgi żołnierz może zostać w wojsku i odbyć szkolenie specjalistyczne w wyznaczonej jednostce. Szkolenie takie trwa 11 miesięcy. Po tym czasie kończy się zasadnicza dobrowolna służba i można ubiegać się o przyjęcie do służby zawodowej. W myśl zapisów ustawy o obronie ojczyzny polskie wojsko ma liczyć co najmniej 250 tysięcy żołnierzy zawodowych raz 50 tysięcy w służbie terytorialnej.


IAR/dad