IAR / PAP
Dariusz Adamski
22.07.2022
Zdolność Rosji do szpiegowania w Europie została zmniejszona o połowę. Powodem - wydalenie "dyplomatów"
Szef brytyjskiego wywiadu uważa, że Rosja "o połowę" straciła zdolność do szpiegowania w Europie. Jak tłumaczy Richard Moore, wpłynęło na to wydalenie ponad 400 rosyjskich oficerów wywiadu z miast w całej Europie i aresztowaniu kilku tajnych szpiegów udających cywilów.
- Odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę w lutym, kraje europejskie wydaliły 400 rosyjskich oficerów wywiadu działających pod przykrywką dyplomatyczną - przypominał podczas Aspen Security Forum Richard Moore, szef brytyjskiego wywiadu zagranicznego MI6. - Uważamy, że w Wielkiej Brytanii prawdopodobnie zmniejszyło to ich zdolność do prowadzenia działalności szpiegowskiej w Europie o połowę - powiedział Moore.
Dodał, że w ostatnich miesiącach zdemaskowano i aresztowano również wielu rosyjskich szpiegów czy agentów działających pod głęboką przykrywką i podszywających się pod zwykłych cywilów.
Zapytany, czy wojna na Ukrainie uczyniła z Rosji "środowisko bogate w cele" dla Wielkiej Brytanii i jej sojuszników do rekrutacji potencjalnych agentów, Moore odpowiedział tylko, że "mamy nadzieję", że członkowie rosyjskich służb wywiadowczych i dyplomatycznych opamiętają się czego są świadkami na Ukrainie i postanowią uderzyć w system, jak wielu zrobiło podczas Praskiej Wiosny w 1968 roku.
- Nasze drzwi są zawsze otwarte - zapewnił.
CNN/dad