Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Dariusz Adamski 18.08.2022

Funkcjonariusze ABW zatrzymali szpiega. Chciał współpracować z Rosjanami

Na polecenie Prokuratury Krajowej, funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali Jarosława A. Prokurator przedstawił mu zarzut zgłoszenia gotowości działania na rzecz rosyjskiego wywiadu - poinformował ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

- Dowody zgromadzone w sprawie wskazują, że podejrzany zamierzał przekazać stronie rosyjskiej informacje dotyczące m.in. obronności i bezpieczeństwa Państwa; był też gotowy wykonywać inne zlecone mu zadania - przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Łukasz Łapczyński.

Według służb podejrzany oczekiwał w zamian uzyskania korzyści majątkowej, a także pomocy w eliminacji osobistych wrogów. -Wykorzystując posiadane znajomości, zamierzał przekazać rosyjskiej stronie szerokie spektrum informacji, również ze sfery obronności i bezpieczeństwa państwa. Był także gotowy wykonywać inne zlecone przez wywiad zadania na terytorium RP. Podejrzany zdawał sobie sprawę z nielegalnego charakteru podjętych działań, ukierunkowanych na zawiązanie długotrwałej współpracy z rosyjskim wywiadem - przekazał rzecznik ministra koordynatora.

Do zatrzymania doszło 11 lipca 2022 r. na terenie województwa śląskiego. Funkcjonariusze ABW przeszukali również na terenie województw: opolskiego, łódzkiego, warmińsko-mazurskiego oraz małopolskiego miejsca związane z Jarosławem A. oraz innymi powiązanymi z nim osobami, które zatrzymany zamierzał wykorzystać w pracy na rzecz rosyjskiego wywiadu.

Jak przekazał rzecznik ministra koordynatora, prokurator przedstawił Jarosławowi A. zarzut z art. 130 § 3 kk, czyli zgłoszenia gotowości działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Warszawie zastosował wobec Jarosława A. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. - Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności - dodał prok. Łukasz Łapczyński.

Śledztwo zostało powierzone w całości do prowadzenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Sprawę nadzoruje Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie.


PAP/IAR/dad