Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Dariusz Adamski 19.10.2022

Białoruski oficer dezerteruje. Łukaszenka szuka kolejnych "zdrajców"

Według niezależnych mediów na Białorusi, wysoki rangą oficer specjalnego oddziału białoruskiego KGB miał we wrześniu zbiec z kraju. Nazwisko wojskowego pozostaje nieznane. Informacje na jego temat przekazała m.in. gazeta "Nasza Niwa". Tymczasem jak ocenił opozycyjny białoruski polityk Franak Viacorka, Łukaszenka jest przerażony zdradą i przeprowadza masową czystkę. Wojskowemu w ucieczce mieli pomóc członkowie antyłukaszenkowskiego podziemia.

Białoruski polityk Franak Viacorka przekazał w mediach społecznościowych, że wojskowy uciekł do jednego z krajów Unii Europejskiej. "Wysoki rangą białoruski oficer KGB uciekł do UE. Reżim obawia się, że może stać się podstawowym źródłem informacji. Służby bezpieczeństwa natychmiast rozpoczęły akcję zdyskredytowania go. Łukaszenka jest przerażony zdradą i przeprowadza masową czystkę wewnętrzną" - napisał na twitterze. Nazwisko wspomnianego oficera nie zostało ujawnione. Z kolei jak donosi "Nasza Niwa", chodzi o wysokiego rangą oficera w stopniu kapitana, służącego w oddziale sił specjalnych "Alfa" białoruskiego KGB.

Póki co nie było oficjalnego komunikatu, że rzeczywiście ucieczka miała miejsce. Na doniesienia o ucieczce miał jednak zareagować rzecznik prasowy KGB Białorusi Andrej Jarosz, który poinformował, że mężczyzna jest byłym oficerem zwolnionym ze służby na początku sierpnia za udział w "oszustwach", w wyniku których nielegalnie zarobił 30 tysięcy dolarów. W jego sprawie ma być wszczęte śledztwo.

Tymczasem jak podaje Nasza Niwa, służby na polecenie Aleksandra Łukaszenki miały wszcząć procedury mające nie dopuścić do ucieczki z kraju kolejnych ewentualnych "zdrajców".

Jak informuje Biełsat TV, uciekinier mógł brać udział w tłumieniu powyborczych protestów w Mińsku w sierpniu 2020 r. i przyczynić się do śmierci przynajmniej jednego z nieuzbrojonych demonstrantów.

"Alfa" jest oddziałem antyterrorystycznym w ramach KGB Białorusi, który powstał jeszcze w czasach ZSRR. Grupa uciekiniera została umieszczona na tak zwanej kwarantannie i zawieszona w wykonywaniu zadań.


Źródło: Interia/Biełsat

tagi: