Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Dariusz Adamski 19.03.2023

Druga tura wyborów samorządowych na Litwie. O stanowiska merów walczą też Polacy

Na Litwie w niedzielę odbywa się druga tura wyborów samorządowych. Merów wybierają mieszkańcy 34 jednostek samorządowych oraz miast, w których rozstrzygnięcia nie przyniosło głosowanie przed dwoma tygodniami. O stanowiska włodarzy rejonów walczą też litewscy Polacy.

O fotel mera rejonu wileńskiego walczy dwóch Polaków: Waldemar Urban z Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin oraz socjaldemokrata Robert Duchniewicz. Urban ubiega się o to stanowisko po raz pierwszy. W ciągu ostatnich 20 lat wybory w rejonie wileńskim wygrywała Maria Rekść z polskiej partii. Obecny kandydat Akcji Wyborczej zapowiada, że jeżeli zwycięży będzie kontynuował politykę swojej poprzedniczki. - Nie jestem zwolennikiem rewolucji. Nasza pozycja jest taka, że to będzie naturalna i stopniowa ewolucja - mówi Waldemar Urban. Jego rywal przypomina, że od lat walczy o prawa polskiej mniejszości na Litwie. - Napisałem ustawę o mniejszościach narodowych, którą nasza partia próbowała przyjąć. Najważniejszym tematem dla mnie jednak jest kwestia oświaty. Sam ukończyłem polską szkołę i chcę zachowania polskich placówek w rejonie wileńskim - wyjaśnia Duchniewicz.


Posłuchaj
01:00 12258513_1.mp3 Litwa: rozpoczęła się druga tura wyborów samorządowych. O stanowiska merów walczą też Polacy. Materiał Kamila Zalewskiego

 

O stanowisko włodarza w rejonie trockim ubiega się z kolei Jarosław Narkiewicz z Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Jego przeciwnik Andrius Šatevičius jako mer doprowadził m.in. do likwidacji klas 11 i 12 w Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu. - To nas zmobilizowało i pokazało, że jeśli nie będziemy godnie reprezentowani to inni będą rozstrzygać sprawy na naszą niekorzyść - mówi Polskiemu Radiu Narkiewicz. Wiele emocji budzi też wybór mera w Wilnie. O to stanowisko walczą konserwatysta i obecny wicemer Valdas Bankunsas oraz były mer Arturas Zuokas. Partia Benkunskasa zdobyła w 51-osobowej radzie miejskiej zdobyła 19 mandatów. On sam zapowiada, że zaproszenia do koalicji nie dostaną prawdopodobnie polscy radni, ale wszelkie decyzje zaczną zapadać po wyborach.

Z kolei Arturas Zuokas w wileńskim Radiu Znad Wilii mówił, że chciałby współpracować z przedstawicielami polskiej partii. "Polska społeczność w Wilnie jest liczna i nie należy jej ignorować. Myślę, że celem mera jest zjednoczenie i postrzeganie miasta jako miasta wielonarodowego - mówił Arturas Zuokas. Nad przebiegiem głosowania czuwają obserwatorzy z zagranicy, w tym z Polski. Lokale wyborcze czynne będą do godziny 20 czasu lokalnego.

W pierwszej turze wyborów samorządowych Polacy zdobyli w rejonie wileńskim 18 mandatów w 31-osobowej radzie. W rejonie solecznickim, w którym licznie mieszkają nasi rodacy, Akcja Wyborcza na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin zdobyła absolutną 21 z 25 mandatów. Soleczniki w pierwszej turze wybrały też mera - dotychczasowy włodarz Zdzisław Palewicz zdobył ponad 80% głosów. Również w rejonie trockim Akcja Wyborcza będzie znaczącą siłą. Zajęła tam drugie miejsce i zdobyła 6 spośród 25 mandatów.


IAR/dad