Jak zapewniają organizatorzy, wśród wielu szczególnych atrakcji można wymienić pokaz polskiego kandydata do Oskara - film Jerzego Skolimowskiego EO, a także prezentację WIELKIEJ DROGI Michała Waszyńskiego, pierwszego polskiego filmu powojennego, wspaniale odrestaurowanego cyfrowo przez Filmotekę Narodową. Dla festiwalowej publiczności przygotowano m.in. takie filmy, jak ORLETA. GRODNO 39 Krzysztofa Łukaszewicza, STRZĘPY Beaty Dzianowicz czy zamykającą festiwal komedię CHRZCINY Jakuba Skocznia.
Wśród licznych znakomitych filmów dokumentalnych zaprezentowany zostanie m.in. obraz Aurelii Sobczak „Janusz Nasfeter. Piękny okrutny świat” o zapomnianym dziś nieco reżyserze, twórcy filmów o tematyce dziecięcej. W czasach PRL stworzył on wybitne obrazy z równie wybitnymi kreacjami dziecięcych gwiazd takich jak Filip Łobodziński czy Henryk Gołębiewski.
- Miarą Festiwalu Filmu Polskiego w Chicago jest liczba zaproszonych filmów i liczba osób, które ten festiwal ogląda – czyli 35 tysięcy widzów. To cudowne święto polskiego kina i polskiej kultury – mówi Aurelia Sobczak w rozmowie z Ewą Plisiecką.