Urna z prochami Karoliny Kaczorowskiej ma czasowo trafić do Świątyni Opatrzności Bożej. Szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk mówi, że każdy będzie mógł tam oddać hołd ostatniej Pierwszej Damie II Rzeczypospolitej. Będzie możliwość modlitwy przy urnie pani prezydentowej, będzie również miało miejsce harcerskie czuwanie modlitewne oraz wyłożona będzie księga kondolencyjna, do której będzie mógł każdy dokonać swojego wpisu i "podziękować pani prezydentowej za jej wspaniałe życie pełne miłości do polskiej i do drugiego człowieka".
Uroczystości pogrzebowe Karoliny Kaczorowskiej w Warszawie są - wyjaśnia Jan Józef Kasprzyk - wypełnieniem jej woli. "Pani Karolina Kaczorowska odeszła na wieczną wartę w ubiegłym roku. Przyjęliśmy jej śmierć z ogromnym smutkiem i z zapewnieniem, że spełnimy jej ostatnią wolę, a wolą pani Karoliny było spocząć u boku swojego męża w panteonie Wielkich Polaków w Świątyni Opatrzności Bożej, gdzie uroczystości pogrzebowe odbędą się 23 kwietnia w sobotę" - mówił.
A wieczorem odprawiona zostanie w Świątyni Opatrzności Bożej msza żałobna, której będzie przewodniczył ksiądz Eustachy Rakoczy kapelan prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego.
Karolina Kaczorowska była zesłana na Syberię przez Sowietów, po ewakuacji z Armią Andersa podzieliła los "dzieci tułaczy" i przez Afrykę trafiła do Wielkiej Brytanii, tam poznała swojego przyszłego męża Ryszarda Kaczorowskiego.
Byli zaangażowani w ruch harcerski na emigracji, a pani Karolina, wychowując dwie córki i wspierając męża, towarzyszyła mu we wszystkich przedsięwzięciach, które związane były z budzeniem i podtrzymywaniem ducha narodu na uchodźstwie. Przez wiele lat Karolina Kaczorowska pracowała jako nauczycielka, angażując się w edukację młodego pokolenia emigracji niepodległościowej.
IAR/PP