Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 28.11.2011

Polscy siatkarze wygrali z mistrzami olimpijskimi

Polscy siatkarze pokonali USA 3:0 (25:15, 25:20, 25:18) w swoim siódmym meczu Pucharu Świata rozgrywanym w Japonii i utrzymali prowadzenie w tabeli.
Polscy siatkarzePolscy siatkarzefot. PAP/Jacek Kostrzewski
Posłuchaj
  • Polacy wygrali z Amerykanami 3:0
  • Libero reprezentacji Polski Krzysztof Ignaczak przyznał, że kluczem do sukcesu w spotkaniu była koncentracja oraz zagrywka
  • Łukasz Winiarski uważa, że spotkanie z USA było najlepsze wykonaniu Polaków na turnieju w Japonii
  • Bartosz Kurek był bardzo zadowolony z kompletu punktów wywalczony przez reprezentację Polski
Czytaj także

Puchar Świata jest pierwszą szansą uzyskania kwalifikacji olimpijskiej. Awans uzyskają trzy najlepsze zespoły.

Mistrzowie olimpijscy Amerykanie to zespół dobrze znany polskim siatkarzom. W tym roku zmierzyli się ze sobą czterokrotnie w Lidze Światowej. Bilans był remisowy - dwukrotnie wygrywali biało-czerwoni, dwukrotnie górą byli rywale.

Przed poniedziałkowym spotkaniem podopieczni Andrei Anastasiego odważnie wypowiadali się o przeciwnikach. "Wiemy jak z nimi grać" - zapewnił Piotr Nowakowski.
Jego słowa znalazły potwierdzenie na parkiecie. Polacy zdominowali mecz niemal w każdym elemencie. Od pierwszych minut zatrzymywali reprezentantów USA blokiem i odrzucili ich od siatki zagrywką. Pierwszego seta wygrali do 15, a w kolejnych również ani przez chwilę nie byli zagrożeni.

W drugiej partii rywale potrafili tylko do drugiej przerwy technicznej nawiązać walkę punkt za punkt. Potem Michał Winiarski i Zbigniew Bartman nie byli do zatrzymania i biało-czerwoni odnieśli triumf 25:20. W ostatniej odsłonie tego spotkania ani Clayton Stanley, ani Russell Holmes nie zdołali odmienić losów meczu. Ostatni punkt na 25:18 zdobył Zbigniew Bartman.

Brązowi medaliści mistrzostw Europy rozpoczęli rywalizację od pokonania wicemistrzów świata Kubańczyków 3:0, mistrzów Europy Serbów 3:1 oraz Argentyńczyków 3:1. Potem była przegrana z Iranem 2:3, triumf nad gospodarzami 3:1 i Chińczykami 3:1.
Turniej ten jest pierwszą kwalifikacją do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Londynie. Awans uzyskają trzy najlepsze ekipy.

W PŚ grają przede wszystkim mistrzowie i niektórzy wicemistrzowie kontynentów, Japonia jako gospodarz oraz dwa zespoły dzięki "dzikiej karcie" przyznawanej przez Międzynarodową Federację Piłki Siatkowej (FIVB). To właśnie dzięki niej do Japonii polecieli podopieczni Anastasiego.

W ciągu 15 dni drużyny rozegrają po 11 spotkań systemem "każdy z każdym". We wtorek biało-czerwoni zmierzą się z niżej notowanymi Egipcjanami (godz. 3.00 czasu polskiego). Impreza zakończy się 4 grudnia.

Po meczu powiedzieli:

Andrea Anastasi (trener reprezentacji Polski): Jestem bardzo szczęśliwy. Zagraliśmy naprawdę dobrze. Znakomicie rozpoczęliśmy i potrafiliśmy utrzymać to do samego końca. Jestem dumny będąc trenerem takiego zespołu.

Alan Knipe (trener reprezentacji USA): Siatkówka to gra kompleksowa, ale czasami jest bardzo prosta. Polacy byli lepsi od nas w przyjęciu i zagrywce. Nie mogliśmy złapać własnego rytmu. Musimy obejrzeć to spotkanie na wideo i się z niego uczyć. Jestem bardzo rozczarowany.

Marcin Możdżonek (kapitan reprezentacji Polski): To kolejny dla nas szczęśliwy dzień. Od samego początku byliśmy skoncentrowani i to dzięki temu wygraliśmy. Zagraliśmy dobrze blokiem, a w ataku rewelacyjnie spisał się Zbigniew Bartman.

Clayton Stanley (kapitan reprezentacji USA): Myślę, że Polacy zagrali wspaniałe spotkanie. Mieli bardzo dobrą zagrywkę i potrafili to wykorzystać. Nie mieliśmy nic do powiedzenia. Musimy koniecznie obejrzeć ten mecz na spokojnie na wideo i wyciągnąć wnioski.

Łukasz Żygadło (rozgrywający reprezentacji Polski): Kluczową sprawą w tym spotkaniu była koncentracja, która nie opuściła nas od samego początku. Zagraliśmy dobrze w każdym elemencie. Do kolejnych meczów motywuje nas przede wszystkim tabela i wyniki innych drużyn. We wtorek zagramy o nietypowej porze (godz. 3.00 czasu polskiego, 11.00 miejscowego). Egipcjanie mają bardzo dobrego rozgrywającego i atakującego, to na nich musimy zwrócić szczególną uwagę. To nie są jednak rywale wysokiej jakości, dlatego musimy to wygrać.

Michał Winiarski (przyjmujący reprezentacji Polski): Nie spodziewałem się takiego meczu. Amerykanie są znani z tego, że walczą o każdą piłkę. My z kolei zagraliśmy jedno z najlepszych spotkań tego turnieju i należą nam się gratulacje. W stu procentach zrealizowaliśmy taktykę. Jednak igrzyska olimpijskie nadal są daleko, z każdym rywalem musimy zagrać na maksa. Z Egiptem powinniśmy zwyciężyć, ale Iran też był znacznie niżej notowany i nam się nie udało. Dlatego najważniejsze jest, by nie zlekceważyć przeciwnika.

Polska - USA 3:0 (25:15, 25:20, 25:18)

Polska: Piotr Nowakowski (5), Michał Winiarski (11), Bartosz Kurek (14), Zbigniew Bartman (16), Łukasz Żygadło (4), Marcin Możdżonek (8) i Krzysztof Ignaczak (libero).

USA: Matthew Anderson (9), David Lee (3), William Priddy (5), Russell Holmes (3), Clayton Stanley (10), Brian Thorton (2) i Richard Lambourne (libero) oraz Sean Rooney (2), Evan Patak, Ryan Millar (2).

Wyniki:

Fukuoka
Iran - Egipt 3:0 (25:18, 25:21, 25:15)
Polska - USA 3:0 (25:15, 25:20, 25:18)
Japonia - Chiny (godz. 10.20)

Hamamatsu
Argentyna - Rosja 0:3 (23:25, 22:25, 19:25)
Kuba - Brazylia 3:2 (17:25, 25:22, 25:23, 20:25, 15:12)
Serbia - Włochy (godz. 10.20)

Tabela:
M Z P sety pkt
1. Polska 7 6 1 20-7 19
2. Rosja 7 6 1 18-5 18
3. Brazylia 7 5 2 19-9 16
4. Kuba 7 5 2 16-10 14
5. Iran 7 5 2 15-13 12
6. Włochy 6 4 2 14-9 11
7. USA 7 3 4 11-12 9
8. Argentyna 7 3 4 12-15 9
9. Japonia 6 1 5 8-15 5
10. Serbia 6 1 5 7-17 3
11. Egipt 7 1 6 5-18 3
12. Chiny 6 0 6 3-18 1

to, man