Zwracając się do nich, Andrzej Duda podkreślał, że Polacy "ciężko pracowali i walczyli, budując potęgę Stanów Zjednoczonych”. Równocześnie - jak mówił Andrzej Duda - Polonia nie zapominała o bliskich w kraju. Prezydent wymienił liczne zasługi, którymi się wsławiła - pomoc nowo przybyłym do Ameryki Polakom, wsparcie dla Rodaków w kraju kiedy powstawał NSZZ "Solidarność" i przesyłanie licznych paczek do Polski w czasach stanu wojennego.
Prezydent podziękował Polonii, za to, że "nadal angażuje się w polskie procesy demokratyczne” i pomaga w tworzeniu społeczeństwa "wolnego od kast”, które - jak mówił - Polska "odziedziczyła po czasach słusznie minionych”.
Andrzej Duda zaznaczył, że dziś Stany Zjednoczone są najważniejszym sojusznikiem militarnym Polski i coraz ważniejszym partnerem gospodarczym.
Prezydent wyraził też przekonanie, że wkrótce Polska zostanie objęta programem ruchu bezwizowego, jego zdaniem jest to rezultat poprawy sytuacji gospodarczej w naszym kraju. Jak mówił, w najbliższym latach Polska może "dogonić kraje Europy Zachodniej". Andrzej Duda zachęcał też Polonię do powrotu do kraju, w szczególności osoby młode. Prezydent wyraził nadzieję, że rozwijająca się Polska oferowała będzie im coraz lepsze wynagrodzenia i warunki do zakładania przedsiębiorstw.
Prezydent wręczył odznaczenia dwunastu Polakom i osobom polskiego pochodzenia, zasłużonym w tworzeniu organizacji polonijnych. Wyróżnienia otrzymali między innym kombatanci, duchowni, przedsiębiorcy i harcerze. Andrzej Duda przekazał też biało-czerwone flagi kilkunastu polskim placówkom kulturalnym i szkołom.
W New Britain, według miejscowej prasy, co piąty mieszkaniec ma polskie pochodzenie. Z tego powodu miejscowość żartobliwie nazywana jest „New Brycki”. Dziś Andrzej Duda spotka się w Nowym Jorku z amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem, we wtorek wygłosi przemówienie przed Zgromadzeniem Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych.
IAR/dad