Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Dariusz Adamski 23.07.2021

Żaryn: zgoda na Nord Stream 2 daje Rosji możliwość destabilizacji kluczowego dla NATO regionu

Zgoda na ukończenie i pracę gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec po dnie Morza Bałtyckiego daje Rosji możliwość destabilizacji regionu kluczowego dla bezpieczeństwa NATO - ocenił w czwartek rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Stanisław Żaryn w powiedział, że ukończenie Nord Stream 2 będzie miało w przyszłości negatywne skutki dla bezpieczeństwa Europy. - Ukończenie Nord Stream 2 da Rosji większe możliwości destabilizowania sytuacji w naszym regionie, a nawet wpływania na poziom bezpieczeństwa całego NATO oraz kolejne możliwości i narzędzia wpływania na kraje Zachodu - stwierdził rzecznik.

- Zgoda na Nord Stream 2 daje Rosji realne szanse na destabilizację w kluczowym dla bezpieczeństwa NATO regionie. Tym, czego NATO potrzebuje obecnie, jest jednoznaczne i zdeterminowane blokowanie rosyjskiej agresji wobec Zachodu. Budowa Nord Stream 2 idzie dokładnie w przeciwną stronę - ocenił.

Energetyczny szantaż

Przypomniał, że w przeszłości wielokrotnie zdarzało się, iż Rosja wykorzystywała energetykę do szantażu i agresywnych działań politycznych, m.in. przeciwko Ukrainie. - Ukończenie Nord Stream 2 da Rosji większe możliwości stosowania szantażu energetycznego. Wraz z ukończeniem budowy tego gazociągu zniknie również czynnik, który obecnie hamuje ofensywne działania Kremla - stwierdził Żaryn.

- Powiązanie wiarygodności Rosji, jako państwa dostarczającego gaz do odbiorców w Europie Zachodniej, z sytuacją na Ukrainie, było jednym z czynników ograniczających agresję Kremla wobec Ukrainy. Wraz z uruchomieniem Nord Stream 2 Moskwa zyska nową drogę dla dostaw z Rosji na Zachód, co da Kremlowi większe możliwości destabilizacji Ukrainy - przewiduje rzecznik.

Dodatkowe pole do nacisku na Ukrainę

Ukończenie rurociągu da dodatkowe możliwości oddziaływania na Ukrainę, ale także kraje NATO - ocenił. - Już widać, że działania Rosji służą destabilizacji i rozbijaniu wspólnoty państw zachodnich. Budowa Nord Stream 2 jest wykorzystywana przez Kreml do wzniecania konfliktów wśród państw Europy. Wpisuje się to w stałą taktykę działań rosyjskich, których celem strategicznym jest paraliżowanie możliwości współpracy w ramach NATO czy UE - zaznaczył Żaryn.

- W sposób szczególny Rosji zależy na blokowaniu tych decyzji, które są szkodliwe dla rosyjskich interesów. Projekt Nord Stream 2 wpisuje się w rosyjskie wysiłki - uważa Żaryn.

Po analizie sytuacji rzecznik jest przekonany, że ukończenie gazociągu może być także pretekstem do kolejnych działań prowokacyjnych wobec Sojuszu. - Nord Stream 2 może zostać wykorzystany do działań wywiadowczych. Bałtyk to akwen o strategicznym znaczeniu, między innymi ze względu na odbywające się na nim manewry NATO, a także dostawy gazu skroplonego LNG, pozwalające – takim krajom jak Polska – na uniknięcie uzależnienia energetycznego od Rosji - powiedział.

- Infrastruktura użyta do ułożenia rosyjskiego gazociągu może posłużyć Kremlowi do rozmieszczenia urządzeń służących do inwigilacji. Przed możliwością wykorzystywania gazociągu do zbierania danych wywiadowczych już w 2006 roku ostrzegał ówczesny minister obrony Szwecji - przypomniał rzecznik.

Możliwość do rozmieszczenia na Bałtyku rosyjskiej floty

W oczach Żaryna innym niebezpieczeństwem związanym z Nord Stream 2 jest potencjalne wykorzystanie go, jako pretekstu do rozmieszczenia na Bałtyku floty rosyjskiej, która teoretycznie miałaby chronić gazociąg. - Mogłoby to prowadzić do paraliżu żeglugi na Morzu Bałtyckim i dalszej eskalacji powstałego w ten sposób konfliktu. Realnym zagrożeniem mogłoby stać się nawet ograniczenie dostępu do Bałtyku - przewiduje rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.

Żaryn powiedział, że również nie wolno pominąć finansowych aspektów tego przedsięwzięcia. - Pieniądze, które Rosja zarobi na eksploatacji Nord Stream 2, prawdopodobnie mogą być później użyte przez Kreml do działań destabilizujących Zachód, takich jak próby zabójstw wrogów Kremla, cyberataki, kampanie dezinformacyjne czy ingerowanie w wybory - zwrócił uwagę rzecznik. 

PAP/dad