- Świętujemy urodziny nowoczesnego państwa litewskiego, dzień, w którym rozpoczyna się budowa współczesnego domu naszego narodu, przebudzenie ducha wolności i mobilizacja społeczeństwa do najważniejszego celu - oświadczył prezydent Gitanas Nauseda, pozdrawiając rodaków z okazji święta.
Prezydent Andrzej Duda w liście gratulacyjnym podkreślił wagę stosunków polsko-litewskich "szczególnie w obecnej sytuacji, gdy tak ważna jest współpraca w zakresie bezpieczeństwa na poziomie NATO i Unii Europejskiej". "Wyzwania stojące dziś przed Europą i krajami naszego regionu wymagają naszej solidarności i wspólnego działania" – napisał prezydent Polski.
Podczas tegorocznych obchodów święta niepodległości jest wiele akcentów ukraińskich. W Wilnie widoczne są ukraińskie, żółto-niebieskie flagi narodowe. - Świętując dzisiaj naszą wolność, łączymy się z Ukrainą i jej mieszkańcami, którzy dążą do zachowania suwerenności i integralności terytorialnej swej ojczyzny i państwa. Zawsze wspieraliśmy Ukraińców i będziemy nadal ich wspierać - wskazała premier Ingrida Szimonyte.
Litewska niepodległość
16 lutego 1918 roku Rada Litewska (Taryba) pod przewodnictwem Jonasa Basanavicziusa podpisała akt ogłaszający niepodległość kraju. Sygnowało go 20 osób, m.in. Stanisław Narutowicz, brat pierwszego prezydenta niepodległej Polski Gabriela Narutowicza.
W czasie podpisania dokumentu Litwa znajdowała się pod okupacją niemiecką, dlatego akt nie oznaczał powstania państwa litewskiego, a jedynie wyrażał wolę narodu do jego stworzenia.
Realna niepodległość Litwy rozpoczęła się kilka miesięcy później, wraz z zakończeniem I wojny światowej. W listopadzie 1918 roku Augustinas Voldemaras sformował pierwszy litewski rząd, a w kwietniu 1919 roku Antanas Smetona został pierwszym prezydentem Litwy.
PAP/IAR/dad