Prezydent USA, w nieformalnym stroju - w czapce baseballowej - rozmawiał na Stadionie Narodowym zarówno z uchodźcami, jak i wolontariuszami, którzy wydają tam posiłki. Sam spróbował kilku potraw.
Joe Bidenowi towarzyszył także amerykańsko-hiszpański szef kuchni Jose Andres, który wraz ze swoją organizacją charytatywną World Central Kitchen pomaga uchodźcom z Ukrainy m.in. na przejściu granicznym w Medyce, organizując kuchnię polową.
"Putin jest rzeźnikiem"
Obecni na Stadionie Narodowym robili sobie z amerykańskim politykiem zdjęcia, a ten chętnie pozował. Rozmawiał również z dziećmi uchodźców, przytulał je i brał na ręce.
Prezydent Biden był pytany przez dziennikarzy o agresywną politykę Władimira Putina, która doprowadziła do dramatycznej sytuacji milionów obywateli Ukrainy. - Putin jest rzeźnikiem - stwierdził w odpowiedzi amerykański prezydent.
Na Stadionie Narodowym znajduje się jeden z największych punktów, w którym uchodźcy mogą wnioskować o numer PESEL. Jest on nadawany wszystkim obywatelom Ukrainy, którzy po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji uciekli z terenów Ukrainy i mieszkają w Polsce.
Joe Biden w Polsce
Wcześniej w Pałacu Prezydenckim miało miejsce spotkanie prezydentów Polski i USA Andrzeja Dudy i Joe Bidena wraz z delegacjami. Prezydenci spotkali się też w wąskim gronie w towarzystwie sekretarza stanu USA Antonego Blinkena i szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Pawła Solocha. Tematem rozmów było bezpieczeństwo regionu w obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
PR24/IAR/PAP/ho