Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Paweł Klocek 14.01.2011

Życie sportowca jest okrutne - wideo

Marek Kolbowicz pracuje nie tylko nad formą na igrzyska w Londynie. Wioślarz odnosi sukcesy również w pracy naukowej na Uniwersytecie Szczecińskim.
Marek KolbowiczMarek Kolbowiczfot. PAP/Grzegorz Jakubowski

Złoty medalista w wioślarskich czwórkach podwójnych z Pekinu, udziela się jako pracownik naukowy szczecińskiej uczelni.

- Muszę sobie jakoś radzić, bo w każdej chwili moja kariera może się zakończyć - mówi Marek Kolbowicz.

Według Kolbowicza, tak naprawdę życie sportowca jest okrutne. Można być największym mistrzem, ale jak coś będzie układało się nie tak, nikt nie wyciągnie pomocnej ręki.

Na szczęście szczecińskie uczelnie "kładą łapę” na wioślarzach stawiając im ultimatum.

- Jeżeli dalej chcemy pracować, musimy obronić tytuł doktora – mówi Kolbowicz.

Jeden z bohaterów serwisu "600 dni do Londynu" w rozmowie z Tomaszem Zimochem, przyznaje, że nie zgadza się z opinią wielu, że sportowcy to ludzie mało inteligentni. Wioślarz zamierza walczyć z takim postrzeganiem społeczności do której i on należy. .

- Dążę do tego, żeby burzyć stereotyp sportowca "mięśniaka z małym mózgiem”.

Wioślarz uważa, że nie jest prawdą, iż sportowiec do niczego, oprócz treningu, się nie nadaje. To są często także znakomici trenerzy, czy pedagodzy – twierdzi Kolbowicz.

Aby zobaczyć cały wywiad z popularnym "Kolbą" należy kliknąć w ikonę kamery w boksie "Wideo" w ramce po prawej stronie.

pk, ah