Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Katarzyna Karaś 08.06.2020

To wielki test dla rodziców małych dzieci - praca zdalna w czasie epidemii

W związku z zagrożeniem epidemiologicznym 12 marca zamknięto w Polsce szkoły i przedszkola. 4,58 mln uczniów szkół i 1,41 mln przedszkolaków pozostało w domach… z których zaczęli pracować zdalnie ich rodzice.
Posłuchaj
  • To wielki test dla rodziców małych dzieci - praca zdalna w czasie epidemii (Nie do powiedzenia/Trójka)
Czytaj także

Z badania Praca z domu 2020 – przeprowadzonego wspólnie przez Akademię Leona Koźmińskiego, Kinnarps Polska, Polski Instytut Środowiska Pracy oraz Pro Progressio – wynika, że praca zdalna w czasie epidemii koronawirusa to test z trzema poziomami trudności a wiele zależy od tego, czy w gospodarstwie domowym są dzieci i czy są już samodzielne, czy też wymagają jeszcze stałej opieki.

65 proc. badanych, którzy nie mają dzieci, oceniło, że przystosowanie się do warunków pracy zdalnej było łatwe, a 11 proc., że bardzo trudne. W grupie ankietowanych, którzy posiadają dzieci samodzielne, 68 proc. zadeklarowało, że nie ma osobistych czy rodzinnych wyzwań z przystosowaniem się do pracy z domu.

Z kolei 55 proc. respondentów posiadających potomstwo wymagające opieki stwierdziło, że przestawienie się na pracę z domu był łatwe, a aż 25 proc. badanych z tej grupy zgłosiło z tym znaczne trudności.

Ciężko wejść w buty rodziców

matka córka kobiety obecność pocieszenie 1200.jpg
Po prostu być obok – kilka słów o obecności

- Rodzice pracujący zdalnie zwracali uwagę na przykład na to, że znacznie więcej czasu poświęcają w ciągu dnia na pracę. To nie tylko chodzi o to, że wzrosła liczba obowiązków w pracy, ale przede wszystkim wzrosła liczba obowiązków w domu. Rodzice są przepracowani. Innym problemem jest to, że w wielu domach brakuje przestrzeni, aby każdy z domowników mógł realizować swobodnie swoje obowiązki - powiedziała dr Kaja Prystupa-Rządca z Akademii Leona Koźmińskiego.

Świadomość, że osoby posiadające dzieci mogą mieć trudności z pracą zdalną, niby jest a jednak – jak przyznała dr Prystupa-Rządca – "osoby samotne rozumieją, że jest trudno, ale nie rozumieją, jak trudno". – Ciężko im wejść w buty rodziców. Nie rozumieją, jak duża jest skala tego problemu – stwierdziła gość radiowej Trójki i jednocześnie wskazała, że wielu badanych podkreśliło, że mogło liczyć w tym trudnym czasie na wsparcie ze strony pracodawcy i innych pracowników.

Rodzice dostrzegają też pozytywy

Jak powiedziała edukatorka pozytywnej dyscypliny Anna Czechowska, w obecnej sytuacji rodzice muszą zadbać o wiele potrzeb naraz. Według niej trzeba pamiętać, że z pustego i Salomon nie naleje, i żeby zadbać o dzieci, dorośli przede wszystkim muszą pamiętać o swoich własnych potrzebach. Jak to zrobić? Jeśli jest taka możliwość, najłatwiejsze rozwiązanie to podzielenie się opieką nad dziećmi tak, by każdy miał czas dla siebie.

– Z jednej strony rodzice rzeczywiście zwracają uwagę na trudności w łączeniu pracy zdalnej i opieki nad dzieckiem, które nie chodzi do szkoły, ale z drugiej strony wskazują na pozytywy – więcej czasu spędzają razem, lepiej poznają dziecko, lepiej poznają jego zainteresowania. Mają poczucie, że więzi rodzinne się wzmacniają – zaznaczyła.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Anną Czechowską. W "Nie do powiedzenia" można także posłuchać opinii i zwierzeń naszych Słuchaczy.

***

Tytuł audycji: Nie do powiedzenia
Prowadzi: Agnieszka Furtak-Bilnik
Goście: dr Kaja Prystupa-Rządca (Akademia Leona Koźmińskiego) i Anna Czechowska (edukatorka pozytywnej dyscypliny, coach)
Data emisji: 8.06.2020
Godzina emisji: 0.05

kk/ml