Muzyczna podróż wśród oceanów bossa novy, rumby i salsy. Maciej Łyszkiewicz skomponował 10 utworów, do których piękne teksty napisała Iza Kowalewska, czerpiąc inspiracje z twórczości poetów polskiej piosenki i z przymrużeniem oka podejmując z nimi dialog. W efekcie powstała płyta, która snuje opowieści niewyczerpanych tematów piosenki - miłości, rozstań, szalonych tańców i uniesień.
Najlepsze projekty polskich projektantek na "Design. Sztuka Kobiet"
- W ciągu tygodnia napisałam wszystkie teksty. Mamy coś takiego z Maćkiem (Maciejem Łyszkiewiczem - przyp. red.), że kochamy art déco, lata 20., lata 30... Chciałabym, żeby te lata 20. chociaż w modzie, muzyce wróciły. Te tańce, spotkania ze znajomymi, które były w tym klimacie - to jest moje marzenie - mówiła Iza Kowalewska.
Art déco w muzyce
- Jak się wyraża art déco w muzyce? Moim zdaniem to są początku jazzu, swingu. Polska była wspaniałym przedstawicielem tego gatunku również w muzyce w latach 20. Niesamowite bale, Eugeniusz Bodo... Cały czas do tego nawiązuje, bo mamy karnawał - zaznaczyła rozmówczyni Anny Popek.
Iza Kowalewska podkreśliła, że pomysł był taki, żeby płyta była jak najbardziej naturalna. - Nasz zamysł był taki, żeby nie przygotowywać tej płyty przez wiele tygodni, miesięcy tak jak to normalnie trwa w procesie studyjnym. Chcieliśmy, żeby ta płyta była jak najbardziej świeża i naturalna. Weszliśmy i zrobiliśmy zapis chwili. Zrobiliśmy całą płytę w 3 dni, na tzw. setkę. Oczywiście nie na taśmie - przepuściliśmy przez bardzo fajny sprzęt analogowy - mówiła.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Między nami kobietami"
Prowadząca: Anna Popek
Gość: Iza Kowalewska
Data emisji: 08.01.2019
Godzina emisji: 23.35
PR24/pb