Sejm, który we wtorek, po godz. 10.00 rozpoczął nadzwyczajne posiedzenie, miał zająć się m.in. projektem PiS zakładającym zwolnienie personelu medycznego z odpowiedzialności karnej w czasie epidemii. Po rozpoczęciu posiedzenia na wniosek klubu KO Sejm zdecydował o odroczeniu obrad, które zostaną wznowione w środę o godz. 9.00. Posłowie we wtorek mieli też wysłuchać informacji premiera na temat stanu przygotowań państwa na rosnącą falę zakażeń koronawirusem.
- Dla nas głosowanie nad przerwą, podczas gdy społeczeństwo polskie oczekuje bardzo szybkich i dynamicznych zmian w związku z rozwijającą się epidemią koronawirusa, było jakimś kuriozum - powiedział w Polskim Radiu 24 Mariusz Gosek.
"By wygrać z koronawirusem, wszyscy musimy się zjednoczyć". Premier apeluje do marszałka Senatu
Jego zdaniem "obraz z sali plenarnej mówi wszystko". - Po głosowaniu nad przerwą sama opozycja była zdumiona. Bo opozycja głosuje te wnioski o przerwę tak pro forma, żeby zagłosować. Wnioski o przerwę są zawsze. Oni byli zdumieni, zdziwieni, zastanawiali się, co dalej - podkreślił poseł.
22:12 _PR24_AAC 2020_10_21-08-06-11.mp3 Gabriela Lenartowicz i Mariusz Gosek o obradach Sejmu i koronawirusie (Dwie strony)
Według niego "pan marszałek Terlecki słusznie dał czas, zwołał Konwent Seniorów". - Liczyliśmy wszyscy na to, że opozycja pozwoli jednak procedować te ważne dla społeczeństwa polskiego ustawy. Niestety stało się inaczej - zaznaczył polityk.
Jak dodał, "był kolejny wniosek pana marszałka Terleckiego, żeby dać kilka kolejnych godzin na to, żeby zapoznać się z ustawą". - Ona liczy 40 stron. Spokojnie można było się z nią zapoznać. Ja dostałem ustawę w tym samym czasie, jak wszyscy parlamentarzyści - powiedział Mariusz Gosek.
Czytaj także:
W opinii Gabrieli Lenartowicz "determinacja wnioskodawców projektu ustawy nie była na tyle wysoka, żeby pojawili się na głosowaniu". - Nie głosowali w tak ważnej kwestii formalnej na początku obrad. To świadczy o tym, że zaangażowanie ze strony rządzących nie jest zbyt wielkie - skomentowała rozmówczyni PR24.
- Dobrze, że można było trochę czasu poświęcić na analizę projektu ustawy covidowej. Ale to jest i tak mało jak na standardy legislacyjne, zwłaszcza w tak poważnych kwestiach - podkreśliła.
Jej zdaniem "projekt ustawy covidowej budzi wiele zastrzeżeń". - Niczego nie rozwiązuje. To tylko półśrodki i to jeszcze z takimi niedoróbkami czy bublami prawnymi, które mogą spowodować generalnie negatywne konsekwencje - stwierdziła poseł PO.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Dwie strony"
Prowadząca: Eliza Olczyk
Goście: Mariusz Gosek (Solidarna Polska), Gabriela Lenartowicz (PO)
Data emisji: 21.10.2020
Godzina emisji: 8.06
bartos