Na spotkaniu pojawili się przedstawiciele wszystkich sił parlamentarnych. Do Pałacu Prezydenckiego przyjechali: wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z PiS, Borys Budka z Koalicji Obywatelskiej, Krzysztof Gawkowski i Włodzimierz Czarzasty z Lewicy, Władysław Kosiniak-Kamysz i Stanisław Tyszka z klubu PSL-Kukiz'15, a także Jakub Kulesza i Krzysztof Bosak z Koła Konfederacja.
Decyzja po wysłuchaniu wszystkich stron
Prezydent: wstrzymuję się z nominacjami sędziowskimi
Jak zauważył Piotr Pałka, prezydent w ciągu swojej kadencji kilkukrotnie udowadniał już, że jest człowiekiem dialogu i chętnie rozmawia nawet ze swoimi przeciwnikami politycznymi.
- Myślę, że spotkanie to było również związane z toczącą się kampanią wyborczą. Jednak Andrzej Duda chciałby także pewnie być postrzegany jako arbiter, który podejmuje decyzje na podstawie wysłuchania wszystkich stron. Ma szansę na to, by utrwalić pewien istniejący wizerunek, a także, by zbudować jakiś nowy element dla wyborców - zauważył gość Polskiego Radia 24.
Wszystko w rękach prezydenta
Ustawę dotyczącą zmian w sądownictwie przyjął już Sejm. O tym, czy jej zapisy wejdą w życie zadecyduje właśnie Andrzej Duda. By tak się stało prezydent musi podpisać ustawę. Zdaniem Piotra Pałki, wszystko wskazuje na to, że tak się stanie.
- Prezydent zapowiedział, że daje sobie czas na zastanowienie się. Uważam, że ostatecznie ją podpisze, bo ostatnio wszystko co mówi i robi świadczy o tym, że jest przekonany, iż należy tak zrobić, a reforma sądownictwa musi postępować. Nie jest też zadowolony z tego, że po pięciu latach znajduje się ona na tym etapie, na którym jest - wskazał Pałka.
"Sędziowie bronią swoich własnych interesów". Bortniczuk o reformie wymiaru sprawiedliwości
Decyzja Andrzeja Dudy wpłynie na wyborców?
Obserwatorzy polskiej sceny politycznej zastanawiają się nad tym, jak ewentualny podpis pod ustawą reformującą sądownictwo może wpłynąć na notowania Andrzeja Dudy w zbliżających się wyborach prezydenckich. Piotr Pałka zwrócił uwagę, że opozycja stara się uczynić głowę państwa polskiego twarzą zmian w sądownictwie, co zdaniem jej przedstawicieli mogłoby odebrać prezydentowi poparcie bardziej centrowych wyborców.
- W tym momencie temat sądownictwa jest najważniejszym przed wyborami. Dlatego uważam, że zagrożenie związane z możliwością utraty przez Andrzeja Dudę, który ma bardzo jednoznaczną i sztywną postawę w kwestii reformy wymiaru sprawiedliwości, poparcia części "miękkiego” elektoratu. Bycie politykiem zdecydowanym, broniącym konieczności zmian w sądownictwie nie musi się z tym wiązać, ale pod warunkiem, że prezydent nie będzie używał przesadnie ostrego języka - podkreślił publicysta.
***
Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzący: Piotr Nisztor
Gość: Piotr Pałka
Data emisji: 30.01.2020
Godzina emisji: 19.06
Polskie Radio 24/db