Prezydent Andrzej Duda ogłosił oficjalnie swój start w wyborach prezydenckich i zapowiedział walkę o reelekcję. I tura wyborów prezydenckich odbędzie się zaś 10 maja. Jak zauważył gość Polskiego Radia 24, "pięć lat temu Andrzej Duda także zwyciężył w I turze wyborów 10 maja".
Andrzej Duda ogłosił swój start w wyborach prezydenckich
Kampania "ściskania rąk"
Pytany, jak może przebiegać kampania urzędującego prezydenta, gość Polskiego Radia podkreślił, że będzie to kampania "małych miasteczek i ściskania rąk". - Podobnie postępują inni kandydaci - przykładem inauguracja prekampanii Roberta Biedronia w Słupsku - wskazał. W jego ocenie, podobnie postępują inni kandydaci. - Głosy z otoczenia Małgorzaty Kidawy-Błońskiej pokazują, że jej otoczenie stara się zdjąć odium wielkomiejskiej, wyizolowanej pani polityk. Z jakim skutkiem będzie to realizowane - zobaczymy - dodał Dariusz Grzędziński.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Anna Zalewska o kandydaturze Andrzeja Dudy: oficjalnie zaczynamy kampanię wyborczą
- Jeśli druga kadencja dojdzie do skutku, to prezydent nie będzie musiał zabiegać o jakiekolwiek poparcie. Będzie odpowiadał tylko przed Bogiem i historią. Jedyne, na czym może mu zależeć, to szersze poparcie przed I lub II turą wyborów - argumentował Grzędziński.
W rozmowie także o kandydaturze Szymona Hołowni na prezydenta, a także o tym, czy po kampanii przed wyborami prezydenckimi należy spodziewać się nieczystych zagrań. Zachęcamy do wysłuchania rozmowy.
***
Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzący: Piotr Nisztor
Gość: Dariusz Grzędziński ("Super Express")
Data emisji: 05.02.2020
Godzina emisji: 19.10
mbl