Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Tomasz Jaremczak 31.08.2021

Radosław Fogiel: odpowiedniki stanu wyjątkowego obowiązują już na Litwie i Łotwie

-  Stan wyjątkowy ma uniemożliwić korzystanie z braku rozsądku niektórych naszych obywateli i umożliwić pracę straży granicznej, wojsku i policji. Odpowiedniki stanu wyjątkowego obowiązują już na Litwie i Łotwie - mówił w Polskim Radiu 24 wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. 
Posłuchaj
  • Radosław Fogiel gościem Michała Wróblewskiego (Stan rzeczy)
Czytaj także

Rada Ministrów wystąpiła we wtorek do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni w wąskim pasie przy białoruskiej granicy. Miałby obowiązywać w 183 miejscowościach w woj. podlaskim i 68 miejscowościach w woj. lubelskim, w miejscowościach bezpośrednio przylegających do granicy z Białorusią.

Marcin Porzucek 1200_.jpg
"Obowiązkiem władz Białorusi jest pomoc tym osobom". Porzucek o imigrantach na granicy

Gość Polskiego Rafia 24 podkreślił, że decyzja w tej sprawie była nieuchronna. - Przyspieszyły ją zbliżające się manewry Zapad-21 armii rosyjskiej i białoruskiej tuż przy polskiej granicy. Mamy informacje od białoruskich opozycjonistów, że Aleksander Łukaszenka tylko czeka na okazję do prowokacji. Istnieje też niestety czynnik wewnętrzny. Wszystko to, co w ostatnich dwóch tygodniach mogliśmy obserwować przy granicy z Białorusią. Jeżeli odbywa się tam cyrk, to musi zostać zakończony - powiedział Radosław Fogiel.   

Wicerzecznik PiS wskazał przy tym m.in. na niszczenie płotu granicznego i próby przekazania przez granicę paczki przez jednego z posłów. - Na ataku hybrydowym, na dramacie wykorzystywanych przez Łukaszenkę ludzi próbują się wylansować osoby, które łakną popularności. Jest wśród nich liderka Strajku Kobiet i pewna starsza pani, która występuje na każdym antyrządowym proteście. Stan wyjątkowy ma uniemożliwić korzystanie z braku rozsądku niektórych naszych obywateli i umożliwić pracę straży granicznej, wojsku i policji. Odpowiedniki stanu wyjątkowego obowiązują już na Litwie i Łotwie. Nie słyszałem, żeby tamtejsza opozycja broniła operacji "Śluza" zorganizowanej przez Łukaszenkę - tłumaczył Fogiel.

Bajki o lekach i żywności 

Opozycja krytycznie podchodzi do zapowiedzi wprowadzenia stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią. "Ten najsłabszy w historii III RP rząd potrzebuje stanu wyjątkowego, by przykryć swoją nieudolność w ochronie polskich granic" - napisał na Twitterze szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka.

Radosław Fogiel podkreślił, że mamy jednak do czynienia z atakiem hybrydowym zorganizowanym przez autorytarne państwo. - Dostrzega to Łotwa i Litwa, widzi Komisja Europejska, a nasza opozycja w postaci Borysa Budki nie jest w stanie tego zrozumieć. W historii po 1989 roku nie mieliśmy do czynienia z takim atakiem na polską granicę. Nie ma nic dziwnego w tym, że stosujemy adekwatne środki. Natomiast bajki o lekach i żywności Budka może opowiadać naiwniakom. Są nagrania, które wskazują, że  jedzenie i wodę dostarczają na granicę służby białoruskie. Natomiast rząd RP jest gotowy wysłać konwój z pomocą humanitarną, ale zgodnie z zasadami prawa międzynarodowego, nie przedzierając się przez zieloną granicę. To, że Białoruś się na to nie zgadza, jest dowodem na intencje Łukaszenki - tłumaczył poseł PiS. 

Jego zdaniem politycy są też od tego, by czasami podejmować decyzje twarde i niepopularne, ale dla dobra obywateli. - Nie po to Polacy nas wybierają, żebyśmy zachowywali się jak pensjonarki, ale żebyśmy też podejmowali i takie decyzje. Ochrona granic jest taką decyzją. Ludzie, których służby białoruskie próbują przepchnąć na polską stronę, znajdują się na Białorusi na zaproszenie tamtejszego rządu. Posiadają białoruskie wizy turystyczne. To, że nie przebywają teraz w hotelu w Mińsku, tylko przy granicy, jest wyłącznie odpowiedzialnością władz Białorusi - podsumował. 

Posłuchaj
22:57 PR24 2021_08_31-19-06-01.mp3 Radosław Fogiel gościem Michała Wróblewskiego (Stan rzeczy)

 

Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zarzucają Białorusi zorganizowanie przerzutu imigrantów na ich terytorium w ramach tzw. wojny hybrydowej. We wspólnym oświadczeniu premierzy Polski i krajów bałtyckich ocenili, że kryzys na granicach z Białorusią został zaplanowany i zorganizowany przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Wezwali też władze białoruskie do zaprzestania działań prowadzących do eskalacji napięć. Również komisarz Unii Europejskiej ds. migracji Ylva Johansson oświadczyła, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nie jest kwestią migracji, ale częścią agresji Łukaszenki na Polskę, Litwę i Łotwę w celu destabilizacji UE.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzący: Michał Wróblewski
Gość: Radosław Fogiel (wicerzecznik PiS)
Data emisji: 31.08.2021
Godzina emisji: 19.06

PR24