16 czerwca w Genewie dojdzie do spotkania Joe Bidena i Władimira Putina. Jak poinformowała amerykańska administracja, przywódcy państw mają rozmawiać o "wszystkich pilnych kwestiach", które stoją na przeszkodzie przywrócenia "przewidywalności i stabilności w relacjach amerykańsko-rosyjskich". Moskwa wskazała natomiast, że prezydenci poruszą tematy dotyczące dwustronnych stosunków, walki z pandemią, konfliktów regionalnych i stabilności nuklearnej.
Rusza szczyt G7. Wśród tematów pandemia COVID-19 i globalne ocieplenie
Spotkanie z Władimirem Putinem jest jednym z punktów pierwszej zagranicznej podróży prezydenta USA. Z kolei 11 czerwca ruszył szczyt G7, podczas którego najważniejszym tematem jest sytuacja epidemiczna. Omówione zostaną także kwestie polityki zagranicznej i kryzysu klimatycznego.
11:27 _PR24_AAC 2021_06_11-16-48-22.mp3 Jacek Przybylski o polityce zagraniczne Joe Bidena ("Świata pogląd")
Waszyngton-Moskwa-Pekin
- Joe Biden chciałby uspokojenia sytuacji na linii Waszyngton-Moskwa, aby mógł się zająć swoim największym przeciwnikiem, czyli Chinami - wskazał Jacek Przybylski i podkreślił, że kraj ten "jednoznacznie wyrósł na głównego i najważniejszego wroga Ameryki".
Jak zauważył rozmówca, "środek ciężkości gospodarczej cały czas, mimo pandemii, przesuwa się w kierunku Azji". - To też widzą największe europejskie kraje, stąd zabieganie o poprawę stosunków Waszyngtonu z Berlinem - wyjaśnił. Według dziennikarza prezydent USA chce "móc polegać na Niemcach jako na partnerze, który trzyma się Stanów Zjednoczonych, a który niekoniecznie inwestuje w relacje z Chinami".
Jest stanowisko UE na szczyt G7. Wśród postulatów potępienie destrukcyjnych działań Rosji
Czytaj także:
Stosunki polsko-amerykańskie
Jacek Przybylski odniósł się także do piątkowego wywiadu z ministrem spraw zagranicznych Zbigniewem Rauem, opublikowanego w "Rzeczypospolitej". Zdaniem gościa PR24 rozmowę tę można odczytywać jako wyraz rozczarowania amerykańską polityką.
- Zbigniew Rau podkreślał, że część decyzji podjęto ponad naszymi głowami, a to właśnie Polska i Ukraina są tymi krajami, które najwięcej potencjalnie mogą stracić na dokończeniu budowy Nord Stream 2 - zauważył rozmówca. - Raczej nikt włącznie z samym Joe Bidenem, nie ma wątpliwości co do tego, że to jest potencjalnie ważna broń w arsenale rosyjskim - skomentował i dodał, że "Rosja nieraz już pokazywała, że lubi z tej broni korzystać".
Zapraszamy do wysłuchania audycji.
***
Audycja: "Świata pogląd"
Prowadził: Antoni Opaliński
Gość: Jacek Przybylski ("Do Rzeczy")
Data emisji: 10.06.2021
Godz. emisji: 16.47
jbt/pr24/IAR/businessinsider.com.pl