Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Słójkowski 08.02.2014

Soczi 2014: Bode Miller - "Trasa zjazdu jest śmiertelnie niebezpieczna"

- Trasa zjazdu jest śmiertelnie niebezpieczna. Ledwo przeżyłem - przyznał Amerykanin Bode Miller, brązowy medalista narciarstwa alpejskiego z Vancouver, który był najlepszy na dwóch treningach przed niedzielnymi zawodami w Soczi.
Bode Miller zawiódł w niedzielnym zjeździe w SocziBode Miller zawiódł w niedzielnym zjeździe w SocziPAP/EPA/JUSTIN LANE

Wszechstronny Amerykanin, który ma w kolekcji pięć olimpijskich medali, ale tylko jeden złoty, za superkombinację w 2010 roku, jechał w sobotę z prędkością 132,6 km/h.
- To zdradliwa trasa, wszędzie trudności szczerzą zęby. Już na samej górze agresywna, co powoduje nabieranie prędkości. Zakręty są bardzo ostre, na każdym można wypaść - powiedział Miller, który po raz piąty bierze udział w igrzyskach.
O trudności trasy świadczą wypadki Amerykanina Marco Sullivan, który uderzył w ochronna barierę, Słoweńca Roka Perko oraz Francuza Brice'a Rogera.
Miller ma kolekcji także trzy srebrne medale olimpijskie: w gigancie i kombinacji w 2002 roku, supergigancie w 2010 oraz brązowy w zjeździe sprzed czterech lat.
Cztery razy stanął na najwyższym podium mistrzostw świata. W 2003 roku wywalczył złote medale w gigancie i kombinacji, a w 2005 - w supergigancie i zjeździe. W sezonach 2003/04 i 2007/08 triumfował w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Zjazd mężczyzn rozpocznie się w niedzielę o godz. 8 polskiego czasu.

ps