Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 26.02.2011

Medalowy dzień Polaków w Oslo

"Król Holmenkollen" Adam Małysz zdobył brązowy medal, a pierwsza dama polskich nart, Justyna Kowalczyk zgarnęła srebro. Obydwoje twierdzą, że nie powiedzieli jeszcze w Oslo ostatniego słowa.
Justyna Kowalczyk i Adam MałyszJustyna Kowalczyk i Adam Małyszfot. PAP/EPA/Grzegorz Momot,Hakon Larsen
Posłuchaj
  • Marcin Rosengarten podsumowuje medalowy dzień Polaków w Oslo
  • Adam Małysz - wywiad Tomasza Zimocha
Czytaj także

Przez Niemców nazywany jest "królem Weissflogiem II", Austriacy wolą mówić "Goldberger Wschodu", a dla rodaków jest zazwyczaj "Orłem z Wisły". Adam Małysz po raz kolejny pokazał, że jest wielkim sportowcem.

To szósty medal mistrzostw świata w karierze Małysza, ale pierwszy brązowy. Wcześniej czterokrotnie - w Lahti w 2001 roku, dwa razy w Val di Fiemme w 2003 i cztery lata temu w Sapporo - stanął na najwyższym stopniu podium, a w drugim konkursie w Finlandii dziesięć lat temu był drugi.

W pierwszej serii Polak uzyskał 97,5 m i był trzeci. Prowadził Morgenstern, który jako jedyny przekroczył granicę stu metrów, uzyskując 101,5 m, mając sporą przewagę nad Koflerem.

W drugiej serii jury podwyższyło rozbieg z siódmej do dziewiątej belki startowej i czołowi zawodnicy świata zaczęli skakać dalej. Jako pierwszy granicę stu metrów, o jeden, przekroczył Stoch.

Małysz wylądował na 102. metrze i objął prowadzenie, czym zapewnił sobie medal.

Adam
Adam Małysz, Thomas Morgenstern w środku i Andreas Kofler podczas dekoracji kwiatami w Oslo

Justyna Kowalczyk odczarowała Oslo

Justyna Kowalczyk wielkie sukcesy odnosi od kilku sezonów, ale zdobyty w sobotę srebrny medal narciarskich mistrzostw świata w Oslo w biegu łączonym dopiero po raz pierwszy pozwolił jej stanąć na podium zawodów w stolicy Norwegii.

- Jestem bardzo szczęśliwa. To trzecia wielka impreza z rzędu, na której zdobyłam medal. W dodatku odczarowałam Oslo, bo nigdy nawet w zawodach Pucharu Świata nie udało mi się tu stanąć na podium. To kolejne miejsce, w którym w tym sezonie, po raz pierwszy, udało mi się znaleźć w pierwszej trójce - powiedziała Kowalczyk.

Justyna
Justyna Kowalczyk - srebro, Norweżka Marit Bjoergen - złoto i Therese Johaug - krążek brązowy

Kowalczyk zapowiedziała, że to nie było jej ostatnie słowo na tegorocznych MŚ, a wychodząc z konferencji prasowej pożegnała się z dziennikarzami niczym Arnold Schwarzenegger w "Terminatorze".

"I'll be back", czyli "Jeszcze tu wrócę" - rzuciła z uśmiechem.

Kolejne starty Polaków

Justyna Kowalczyk w poniedziałek, o godz. 13 początek biegu na 10 km techniką klasyczną.

Adam Małysz - konkurs drużynowy niedziela godz. 15.

ah, PAP, IAR