polskieradio.pl
Aneta Hołówek
08.01.2012
Królowa nart wyśniła zwycięstwo w TdS
Obudziłam się dziś rano i od razu wiedziałam jak rozegrać ten bieg - mówiła na mecie ostatniego etapu Tour de Ski szczęśliwa Justyna Kowalczyk.
Justyna Kowalczykfot.PAP/EPA/Grzegorz Momot
Posłuchaj
-
Po biegu Justyna Kowalczyk podkreślała, że prawie bezbłędnie udało jej się zrealizować taktykę
-
Podobnego zdania był też trener Aleksander Wierietielny
Czytaj także
W ostatnim biegu Tour de Ski Justyna Kowalczyk nie pozostawiła Marit Bjoergen żadnych złudzeń. Po morderczej wspinaczce pod Alpe Cermis w wielkim stylu, z 28-sekundową przewagą, wygrała prestiżowe zawody.
Ostatnie metry diabelską górę Justyna pokonywała z uśmiechem na twarzy.
- Jestem bardzo szczęśliwa, wszystkie dni były wspaniałe, a zakończenie cudowne. Ostatnie 500 metrów dzisiejszego biegu były mordercze. Ale udało się. Obudziłam się dziś rano i wiedziałam jak muszę rozegrać ten bieg - powiedziała Polka na szczycie Alpe Cermis.
Polka w wielkim stylu pokonała Marit Bjoergen i trzeci raz z rzędu wygrała prestiżowy cykl.
ah, polskieradio.pl