Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 18.03.2012

Kowalczyk: Było masakrycznie, ale dziś sobie pobaluję

Miałam dziś biec dla przyjemności, ale nie zaznałam jej nawet odrobinę - powiedziała Justyna Kowalczyk po biegu na dochodzenie na 10 km techniką dowolną w Falun.
Kowalczyk: Było masakrycznie, ale dziś sobie pobalujęEPA/ANDERS WIKLUND
Posłuchaj
  • W wywiadzie dla TVP Justyna Kowalczyk powiedziała, że dzisiaj nie było jej stać na lepszą pozycję
  • Justyna Kowalczyk jest zadowolona z zakończonego sezonu
Czytaj także

- Było strasznie masakrycznie. Piszczele zaczęły mnie boleć już po starcie. Nie mogłam się w ogóle utrzymać na zjazdach. Mamy już wiosnę i to jest najważniejsze. Wczoraj miałam bardzo ciężki wieczór, ale nie dlatego, że balowałam. Dopiero dziś sobie na to pozwolę za cały sezon - zaznaczyła Kowalczyk.

- Marit po prostu mi odjechała i to nie na jakimś stromym odcinku. Nie byłam w stanie za nią nadążyć i już. Później sobie spokojnie patrzyłam na walkę dziewczyn o drugie miejsce. Stawiałam na Heidi Weng i trafiłam. Ta drobna dziewczyna ma wielki talent i robi niesamowite postępy - dodała.

Justyna Kowalczyka zajęła piąte miejsce w biegu na dochodzenie na 10 km techniką dowolną w ostatnich zawodach sezonu narciarskiego Pucharu Świata w Falun. Kryształową Kulę po raz trzeci w karierze wywalczyła Norweżka Marit Bjoergen.

mr