- Liczymy na to, że podczas spotkania w Mińsku poruszone zostaną wszystkie problemy, w tym kryzysu humanitarnego, oraz na to, że nastąpi wymiana poglądów na perspektywy uregulowania kryzysu na Ukrainie - oświadczył Ławrow.
Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata".
W mińskim szczycie wezmą udział prezydenci trzech krajów Unii Celnej: Rosji - Władimir Putin, Białorusi - Alaksandr Łukaszenka i Kazachstanu - Nursułtan Nazarbajew, a także prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oraz przedstawiciele Unii Europejskiej - szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton, komisarz ds. handlu Karel De Gucht i komisarz ds. energii Guenther Oettinger.
W sobotę wizytę w Kijowie złożyła kanclerz Niemiec Angela Merkel. - Dwa cele stały za tą wizytą. Po pierwsze to było symboliczne wsparcie dla Ukrainy i Petra Poroszenki, jako prezydenta. Po drugie to był świetny pretekst do negocjacji - mówi Wojciech Konończuk z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jego zdaniem kanclerz Merkel wykorzystała tę wizytę dla dalszych nacisków na prezydenta Poroszenkę, by znalazł porozumienie w Mińsku.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
- Sama Merkel nie bardzo wierzy, że kompromis uda się znaleźć. W wywiadzie dla niemieckich mediów powiedziała, że nie liczy na zbyt wiele w Mińsku - opowiada gość audycji "Trzy strony świata".
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą przygotował Ernest Zozuń
Do słuchania audycji "Trzy strony świata" zapraszamy w poniedziałki i środy o godz. 16.45.
(PAP,IAR, Trójka, mp, fbi)