- Do takiej decyzji zostaliśmy zmuszeni po drastycznym spadku obrotów. Wiemy, że nikt nam nie umorzy dzierżawy, podatków i opłat. To jest dla nas możliwość przetrwania w tym trudnym i ciężkim okresie - mówi Maciej Buczkowski z targowiska na bydgoskich Bartodziejach.
Sprzedawcy zrobili stronę internetową
W podobnej sytuacji jest wielu innych przedsiębiorców. Maciej Zieliński z Inowrocławia prowadzi hurtownię napojów. Przed wybuchem pandemii dostarczał napoje do punktów gastronomicznych. Teraz jednak musiał zmienić strategię działania. I w ten sposób w Inowrocławiu powstało Wirtualne Targowisko.
- Moja działalność ograniczyła obroty praktycznie o ponad 90 proc. W związku z tym w mojej głowie powstał pomysł, aby sprzedawać produkty także lokalnych producentów i innych osób, które znalazły się w podobnej sytuacji jak ja. Oferujemy w tym momencie na stronie Wirtualne Targowisko zarówno pieczywo, jak i nabiał, mięso, owoce, środki czystości - tłumaczy Maciej Zieliński.
Dowożą zakupy do klientów
Z kolei bydgoski Frymark odbywał się do tej pory, co niedzielę. Obecnie targ nie może funkcjonować jak jeszcze niedawno.
- Zaczęliśmy bardzo intensywnie dowozić towary do swoich klientów. Staramy się docierać do nich z informacją głównie przez Facebooka, ale też przez media. Uruchomiliśmy coś takiego jak Ekopaka, która dowozi nasze połączone zakupy do klientów bezpośrednio do domów - mówi Piotr Jarecki z gospodarstwa ekologicznego Malinowy Chruśniak i współorganizator Frymarku w Bydgoszczy.
W związku z koronawirusem w całej Polsce jest zapotrzebowanie na pracowników do ładunku i rozwożenia towarów.
***
Audycja: "Sygnały dnia"
Prowadzący: Daniel Wydrych
Reporter: Kamila Zroślak
Data emisji: 28.03.2020
Godzina emisji: 7.46
DS