Wszystko po to, by ograniczyć kontakt wrażliwych na wirusa osób starszych z potencjalnymi chorymi. W czasie epidemii najbezpieczniejszym miejscem dla seniora jest jego mieszkanie, jednak jeszcze lepszym rozwiązaniem jest korzystanie z pomocy innych. O to, jak pomagać seniorowi, by nie narazić jego i swojego zdrowia, opowiedziała nam Dagmara Krzesińska, wolontariuszka stowarzyszenia "mali Bracia Ubogich".
– Konieczność utrzymania dystansu jest kluczowa – podkreśla Dagmara Krzesińska. – Powinniśmy nosić rękawiczki i nie dopuszczać do bezpośredniego kontaktu. To oznacza tzw. metodę wycieraczkową. Osoby starsze np. mogą zostawić nam worek ze śmieciami na wycieraczce, a my go odbieramy. Wtedy nie mamy bezpośredniego kontaktu z seniorem, który pozostaje w mieszkaniu. Z zakupami sytuacja wygląda podobnie. Ja ze swoimi podopiecznymi ustaliłam, że zabierają zakupy z wycieraczki, kiedy ja już jestem na dole. Kiedy naciskam domofon, oni wiedzą, że mogą zabrać zakupy – wyjaśnia rozmówczyni Agnieszki Furtak-Bilnik.
***
Tytuł audycji: Pamiętamy o seniorach
Autorka audycji: Agnieszka Furtak-Bilnik
Gość: Dagmara Krzesińska (wolontariuszka stowarzyszenia "mali Bracia Ubogich", Komisja Ekspertów ds. Osób Starszych przy Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich)
Data emisji: 02.04.2020
Godzina emisji: 12.25
kr