Chociaż w historii polskiej motoryzacji rodzimych samochodów nie było zbyt wiele, to niektóre z modeli wspominamy z ogromnym sentymentem. Zdecydowana większość pochodzi oczywiście z czasów PRL. Jest to spowodowane tym, że auta były wtedy produkowane masowo – przed II wojną światową powstawało ich do kilkuset sztuk.
Za pierwszy polski samochód uznaje się CWS T-1. Pierwsze trzy litery oznaczenia pochodzą od miejsca, w którym został skonstruowany, czyli w Centralnych Warsztatach Samochodowych w Warszawie. Auto zaprojektował inżynier Tadeusz Tański, który w swojej karierze konstruował m.in. silniki dla brytyjskich samolotów. Był też twórcą pierwszego polskiego szybowca. Wiosną 1941 roku Tański został zamordowany w niemieckim obozie KL Auschwitz, gdzie przed śmiercią odmówił współpracy z Niemcami.
�
CWS T-1 powstawało pod okiem Tańskiego przez dwa lata: od 1922 do 1924, aby w 1927 roku pojawić się w produkcji i trafić do pierwszych właścicieli. Szacuje się, że powstało około 800 sztuk tego pojazdu. Warto podkreślić, że w ofercie znalazło się aż pięć wersji CWS T-1: czterodrzwiowa, dwudrzwiowa, furgonetka, 7-osobowa, a także "fałszywego kabrioletu". Oprócz tych dostępnych dla zwykłych użytkowników pojawiły się też wersje specjalne, takie jak ambulans czy auto pocztowe.
Replika CWS T-1 (shutterstock.com/Paceman)
W aucie znajdował się silnik, który zaprojektował wspomniany wcześniej Tadeusz Tański. Był to motor o pojemności niemal 3 litrów, który generował od 45 do 61 koni mechanicznych. Pierwszy polski samochód miał średnie spalanie wynoszące około 18 litrów na 100 kilometrów. Jak na swoje czasy CWS T-1 miał bardzo satysfakcjonujące osiągi. Pojazd mógł rozpędzić się do 105 kilometrów na godzinę.
Na skutek wojny i upływu wielu lat nie zachował się żaden oryginalny egzemplarz pojazdu. Prawdopodobnie na świecie jest zaledwie kilka sztuk tego pierwszego polskiego samochodu, a część z nich znajduje się na terenie byłego Związku Radzieckiego.
kw
CZYTAJ TAKŻE: