Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Radio kierowców
Piotr Błaszczyk 24.01.2021

Zmarła 15-latka, która podczas kuligu uderzyła w drzewo

W elbląskim szpitalu zmarła 15-letnia dziewczyna, która w poniedziałek podczas kuligu uderzyła w drzewo. Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, która pozwoli ustalić dokładnie przyczynę śmierci dziewczyny - poinformował oficer prasowy policji w Elblągu Jakub Sawicki.

Do tragicznego w skutkach wypadku (o którym pisaliśmy TUTAJ) doszło w poniedziałek wieczorem w miejscowości Adamowo w gminie Elbląg. 40-letni kierowca Renault Trafic ciągnął na sznurku za samochodem trzy worki foliowe, a na nich 6 osób – po dwie osoby na worku.

Na zakręcie ostatnia para wypadła z drogi i uderzyła w drzewo. Obrażeń doznały dwie nastolatki. 15-latka z ciężkimi obrażeniami głowy trafiła do szpitala w Elblągu, gdzie przeszła operację. Jej 14-letnia koleżanka również trafiła do szpitala (miała złamaną rękę).

Kierowca, który prowadził auto ciągnące worki jest ojcem zmarłej 15-latki. Był trzeźwy. Policjanci od razu zatrzymali mu prawo jazdy.

Policja wyjaśnia przyczyny wypadku pod kątem spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Ze względu na stan psychiczny mężczyzny, nie przedstawiono mu dotąd zarzutów. Wcześniej prokuratura informowała, że zarzuty kierowcy przedstawi w nadchodzącym tygodniu.

Za spowodowanie wypadku, którego skutkiem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu lub śmierć, sprawcy grozi od 6 miesięcy do 8 lat.


PAP

jwo/ ali/ je/

CZYTAJ TAKŻE: