W regionach tych zanotowano do 20 litrów deszczu na metr kwadratowy, ale jak przekonuje dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Grzegorz Pietrucha, front przesuwając się na południe może wywoływać lokalnie groźne burze.
Pomoc dla rolników, którzy ucierpieli przez klęski żywiołowe. Wkrótce rusza nabór wniosków
W południowych województwach opady mogą wynieść do 30 litrów na metr kwadratowy, a wiatr w porywach będzie osiągał prędkość do 80 kilometrów na godzinę.
Według prognoz, burze powinny ustąpić do północy. W późniejszych godzinach w kraju mogą występować już tylko przelotne opady deszczu, a wysoko w Tatrach opady śniegu, powodujące przyrost pokrywy śnieżnej do 15 cm.